– Nieskorzystanie z opcji zakupu 10 kolejnych pojazdów PesaDart jest decyzją przewoźnika. Przyjmujemy ją do wiadomości i szanujemy, choć jesteśmy rozczarowani, że PKP Intercity nie wzbogaca swojej floty o nowe pociągi – czytamy w oświadczeniu bydgoskiego producenta.
Pesa w oświadczeniu ocenia, że mimo, że Darty zostały zbudowane w rekordowym w skali Europy czasie 13 miesięcy, od startu
zyskały pochlebne opinie pasażerów (vide – badania UE Poznań), a po wyeliminowaniu problemów „wieku dziecięcego” i naprawieniu błędów naszych poddostawców, osiągnęły wskaźniki niezawodności na poziomie średnio 97%.
– Rezygnacja z opcji na dodatkowe PesaDart, to nie jest tylko problem naszej firmy. Ta decyzja dotyczy kilkuset polskich firm współpracujących z Pesą przy jego projektowaniu i produkcji. Projekt PesaDart był i pozostaje jednym z fundamentów innowacyjności, naszej i naszych poddostawców, a jego zatrzymanie ogranicza dalsze możliwości rozwojowe. Dla Pesy decyzja PKP IC nie pozostanie zapewne bez wpływu na kondycję finansową i politykę zatrudnienia, a przypominamy, że mimo braku zamówień z rynku krajowego w roku 2016, inaczej niż konkurencja, nie zwalnialiśmy pracowników, czekając na zamówienie Dartów – czytamy w piśmie Pesy.
Bydgoski producent zaznacza, że dzięki dywersyfikacji produktów i rynków firma ma obecnie co i dla kogo produkować. – Dziś realizujemy zamówienia na nowe ezt dla Przewozów Regionalnych, Kolei Śląskich i Podkarpacia, będziemy dostarczać tramwaje dla Bydgoszczy i Łodzi, jesteśmy w trakcie produkcji i homologacji pojazdów dla Deutsche Bahn, a z PKP Intercity wiąże nas projekt budowy lokomotywy dwunapędowej. W naszych halach przybywa nowych pojazdów. Jesteśmy przekonani, że zamówień z polskiego rynku będzie jeszcze więcej, a zebrane do tej pory doświadczenia, innowacyjne projekty i kompetencje załogi oraz poddostawców zostaną dobrze wykorzystane w ramach programu Luxtorpeda 2.0 – oświadcza producent.
Oświadczenie PKP Intercity dotyczące braku realizacji dostaw kolejny Dartów publikujemy
tutaj.