Ministerstwo infrastruktury obawia się negatywnych skutków cykliczności inwestycji na kolei. Obecnie zleceń jest mało a za trzy lata nastąpi ich kumulacja wynikająca z programowania unijnego. Ministerstwo chce specustawy, która umożliwi bardziej równomierne rozłożenie inwestycji.
Będzie paraliż na kolei?
Największe w historii wielomiliardowe inwestycje w remont torów mogą doprowadzić za trzy lata do… całkowitego paraliżu ruchu kolejowego. Aby uniknąć tego paradoksu i spiętrzenia robót w jednym czasie, konieczna jest specustawa, która znacznie uprości inwestycje – to najważniejsze ustalenia z obrad zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych, które odbyły się 17 marca 2016 r.
W posiedzeniu wzięli udział minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk, odpowiedzialny za kolej wiceminister Piotr Stomma oraz wiceministrowie rozwoju Jerzy Kwieciński i Witold Słowik.
Krajowy Program Kolejowy zakłada wydanie 67 mld zł w ciągu najbliższych ośmiu lat. – To bardzo potrzebne pieniądze, bo niektóre torowiska nie były remontowane nawet od 40 lat – stwierdza komunikat MIB.
Rynek jest wygłodniały
Największy problem to brak gotowych projektów. Zdaniem ministerstwa infrastruktury poprzednie kierownictwo PKP PLK nie zadbało o ich przygotowanie. Tymczasem opracowanie projektu, wydanie decyzji środowiskowych i pozwolenia na budowę zajmuje średnio 3 lata, podczas gdy prace budowlane trwają przeciętnie dwa lata. Grozi to znacznym spowolnieniem inwestycji w latach 2016-2017 oraz spiętrzeniem remontów w latach 2019-2020, które w efekcie sparaliżowałyby kolej.
– Cały czas przychodzą do mnie podwykonawcy z branży kolejowej, prosząc o jakąkolwiek pracę – powiedział minister Andrzej Adamczyk. – Rynek jest wygłodniały. To nie jest tylko sprawa wydania unijnych dotacji, ale losu polskich firm. A prawda jest brutalna – szafa z projektami jest pusta. Obietnice składane w ubiegłym roku przez rząd PO-PSL były bez pokrycia, to była tylko kiełbasa wyborcza.
Minister Adamczyk zapowiedział personalną odpowiedzialność pracowników kierownictwa PKP PLK za los poszczególnych inwestycji. Nowy zarząd PKP PLK ma zostać wyłoniony w konkursie do końca marca 2016 r. Opracowano już program naprawczy, zakładający maksymalne skrócenie procedur w spółce oraz zatrudnienie projektantów i inżynierów z uprawnieniami do nadzorowania robót.
Potrzebna specustawa
Wg MIB konieczne są szybkie zmiany legislacyjne – wprowadzenie zezwoleń na realizację inwestycji kolejowej (ZRIK) i wsparcie ze strony wojewodów. Pieniądze na roboty dodatkowe ma dać Fundusz Kolejowy. Bez radykalnego uproszczenia procedur Polskie Linie Kolejowe nie zdążą wydać unijnych dotacji, a to będzie oznaczało konieczność ich zwrotu. W 2016 r. realizowane będą głównie tzw. projekty fazowane, czyli mocno opóźnione remonty z unijnych funduszy na lata 2007-2013, np. modernizacja linii Warszawa – Łódź i Warszawa Okęcie – Radom.
Wiceminister infrastruktury i budownictwa Piotr Stomma zapowiedział aktualizację Krajowego Programu Kolejowego do połowy tego roku. W planach są m.in. inwestycje na tzw. Magistrali Wschodniej, modernizacja linii Wrocław – Poznań, Katowice – Kraków, Łódź Kaliska – Ostrów Wielkopolski oraz poprawa dostępu do portów w Gdyni, Gdańsku, Szczecinie i Świnoujściu.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.