Jak poinformował dziś w ministerstwie prezes PKP PLK Ireneusz Merchel, zarządca infrastruktury chce na koniec przyszłego roku mieć w realizacji ok. 30 proc. Krajowego Programu Kolejowego w ujęciu wartości inwestycji.
Ireneusz Merchel już przed miesiącem
poinformował o wartych 25 mld zł planach PKP PLK na najbliższe półtora roku. Na dzisiejszej
konferencji w ministerstwie, w której udział wzięli również m.in.
ministrowie Andrzej Adamczyk i
Jerzy Szmit, przedstawił szczegółowe plany zarządcy.
– Nastawiamy się na modernizację linii kolejowych do prędkości 160 km/h. Po zakończeniu realizacji połączenia do wszystkich miast wojewódzkich z Warszawy będą prowadzone z prędkościami od 120 do 160 km/h – rozpoczął prezes PKP PLK. Jak dodał, zgodnie z
aktualizowanym Krajowym Programem Kolejowym na terenie całej Polski nie ma województwa, na terenie którego nie będzie co najmniej kilkunastu inwestycji kolejowych w najbliższych latach.
Jakie kwoty na ten rok?
Jak przypomniał Ireneusz Merchel, portfel inwestycyjny PKP PLK do końca 2016 roku
ma wynieść 25 mld złotych. Przyznał, że prace są bardzo intensywne, ponieważ trwa analiza wszystkich przygotowanych wcześniej studiów wykonalności. – Wiele rozwiązań budziło nasze wątpliwości. Z drugiej strony, tylko 20 procent inwestycji miało przygotowane studia, przez co w ogłoszonych wcześniej przetargach pada od 800 do 1000 pytań od wykonawców – tłumaczył Merchel.
Jak poinformował, wzrośnie wartość postępowań, które zarządca ogłosi w tym roku. – Jeszcze w czerwcu ostrożnie mówiliśmy o rozpisaniu przetargów na kwotę 6,5-7 mld złotych na ten rok. Udało się już ogłosić przetargi warte 1,5 mld złotych, a planujemy ogłoszenie kolejnych postępowań na kwotę minimum 6,5 mld złotych, w różnym trybie realizacji – mówił Merchel. Licząc łącznie z ogłoszonymi w ubiegłym roku postępowaniami na kwotę 17 mld zł i 1,5 mld zł w postępowaniach już ogłoszonych w tym roku, ma to dać PLK „worek inwestycji” wart 25 miliardów.
– W sierpniu tego roku, po wejściu w życie
nowej ustawy o zamówieniach publicznych, ogłosiliśmy postępowania na 900 milionów złotych. Zaprosiliśmy też wykonawców do składania ofert w drugim etapie sześciu postępowań na łączną kwotę 3 miliardów złotych. Jeszcze we wrześniu ogłosimy 19 postępowań na kwotę 300 milionów oraz rozpoczniemy drugi etap przetargów wartych w sumie kolejne 9 miliardów złotych – wyliczał prezes PKP PLK.
Tunel pod Łodzią wcześniej
Największą inwestycją, jaką wymienił imiennie Ireneusz Merchel był projekt udrożnienia węzła łódzkiego, czyli
budowy tunelu pod centrum Łodzi. – To ważne, ponieważ już
trwają odbiory pierwszego etapu tego projektu. Przetarg na drugi etap planowany był na rok 2017, ale uchwałą zarządu ogłosimy go jeszcze w tym roku. Realizacja musi się zakończyć najpóźniej w 2021 roku – podkreślił.
Oprócz tego Ireneusz Merchel zapowiedział także przetargi na odcinki
Częstochowa – Zawiercie i
LCS Terespol, warte po około 500 mln złotych każdy. – Nowe postępowania ogłoszone od września do grudnia będą warte w sumie siedem miliardów złotych – podsumował.
Przygotowują też rezerwowe projekty
Ireneusz Merchel poinformował, że PKP PLK realizuje obecnie roboty warte ok. 10 mld zł, z tym że w większości są to prace przeniesione lub kończone z poprzedniej perspektywy unijnej. – Na rynku mamy około 50 proc. nowej perspektywy unijnej. – Do końca przyszłego roku będziemy mieć około 60-70% procent Krajowego Programu Kolejowego na etapie przynajmniej ogłoszonych postępowań, w tym około 30 proc. w realizacji – zapowiedział prezes PLK.
Według deklaracji prezesa, PKP PLK nie zaniedbuje też listy rezerwowej projektów. Przygotowane są już studia wykonalności dla 10 projektów z tej listy, a 9 kolejnych jest w realizacji. – W ciągu półtora roku będziemy mieć gotowe projekty na kwotę 11 miliardów złotych, które będą możliwe do realizacji w przypadku wypadnięcia projektów z listy podstawowej lub pojawienia się oszczędności – zadeklarował Ireneusz Merchel.
Zgodnie z wcześniejszymi aktualizacjami, w tym roku PKP PLK wyda na inwestycje
zaledwie 4 miliardy złotych. – Ta kwota nie zmieniła się, ale mamy ponad 200 mln złotych oszczędności w przetargach. Wykorzystamy te pieniądze, ale najwcześniej w przyszłym roku – podsumował prezes PLK.