System automatycznej zmiany rozstawu osi póki do nie będzie wykorzystywany na polsko-ukraińskim przejściu Przemyśl – Mostyska II. Oznacza to, że podróżujący nocnym kursem Lwów-Express nadal spędzą w pociągu ok. 1.5 godz. więcej niż jeszcze w październiku. Koleje Ukraińskie nie przeprowadziły bowiem na razie napraw swoich pięciu wagonów dostosowanych do polskiego wynalazku z lat 90. zeszłego stulecia.
Jak informowaliśmy w listopadzie,
pod koniec października z ruchu wycofane zostały ostatnie wagony wykorzystujące system zmiany rozstawu osi SUW 2000. Obsługiwały one nocny pociąg pospieszny Lwów-Express z Warszawy i Wrocławia do Lwowa, ale jedynie co drugi dzień. PKP Intercity nie utrzymuje bowiem obecnie wagonów dostosowanych do korzystania z punktu przestawczego, a skład wystawiały zamiennie koleje polskie i ukraińskie.
Wagony dla SUW 2000 utrzymują tylko UkraińcyOd tamtej pory pociąg codziennie zestawiany jest z wagonów polskich, którym wózki zmieniane są w sposób tradycyjny. – Przewidujemy, że to rozwiązanie będzie wykorzystywane do końca obowiązywania obecnego rozkładu jazdy – mówił przed miesiącem Cezary Nowak, rzecznik prasowy PKP Intercity. Podkreślał też, że spółka jest zadowolona z systemu SUW 2000, bo pozwala on znacznie skrócić czas przejazdu w przypadku wjazdu na sieć o innej szerokości toru.
Wiemy już jednak, że podróż do Lwowa nie skróci się 11 grudnia i nadal każdego dnia skład będzie wjeżdżał na punkt zmiany wózków w Przemyślu. – Pociąg obsługiwany wagonami z systemu SUW 2000 aktualnie nie kursuje ze względu na brak dostępnych wagonów, które [nadal] oczekują na naprawy – stwierdza Cezary Nowak. Koleje Ukraińskie (Ukrzaliznycia, UZ) dysponują pięcioma takimi wagonami, jednak wszystkie zostały w październiku wyłączone z ruchu.
Zapomniana chluba polskiej inżynierii czy projekt bez szans na szersze wdrożenie?PKP Intercity nie wskazuje kolejnej daty planowanego przywrócenia kursowania ukraińskiego składu. – O wszystkich zmianach dotyczących wspomnianego kursu będziemy informować na bieżąco – usłyszeliśmy jedynie od przedstawiciela spółki. Zmiana wózków wydłuża podróż o około półtorej godziny.
Choć po jego pierwszych wdrożeniach z systemem SUW 2000 wiązano duże nadzieje na znaczny rozwój transportu pomiędzy Polską a krajami b. ZSRR, z biegiem lat jego rola stopniowo malała. Stanowisko w litewskim Maćkowie (Mockava) przestało być eksploatowane wraz z likwidacją nocnego pociągu „Balti” w maju 2005 r., od dawna nieczynne jest też to w białuruskim Brześciu. Na innych stykach toru normalnego z szerokim punkty automatycznej zmiany rozstawu nie powstały. Dalsze użytkowanie wynalazku mającego niegdyś stać się chlubą praktycznie nieistniejącego dziś poznańskiego ZNTK stoi więc pod znakiem zapytania. Choć PKP Intercity
zamierza zwiększyć ruch pomiędzy Polską a Ukrainą, nowy pociąg miałby kursować po torze 1520 mm i skończyć bieg w Przemyślu.