Województwo lubuskie musiało unieważnić przetarg na dostawę nowych pociągów spalinowych z zaskakującej przyczyny: nie wpłynęła żadna oferta.
W kwietniu Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego
ogłosił przetarg na dwa trójczłonowe spalinowe zespoły trakcyjne. Budżet zamawiającego na zakup wynosił 35 mln zł netto, a na dostawy przewidziano 18 miesięcy.
Otwarcie ofert wyznaczono na 22 maja. Jak się okazało, nie było czego otwierać – do postępowania nie zgłosił się żaden podmiot. To niespotykana w ostatnich latach sytuacja na rynku taboru pasażerskiego, choć trzeba przyznać, że ostatnio konkurencja jest mniejsza. Tylko jedna oferta wpłynęła m.in. w przetargach na 5 elektrycznych zespołów trakcyjnych dla województwa pomorskiego (
wygrał go Newag) oraz na nowe pociągi dla Lubelszczyzny (tu
złożyła ją Pesa). Również w pracach infrastrukturalnych składanych jest coraz mniej ofert – niedawno również do przetargu PKP PLK
nie zgłosił się żaden wykonawca.
Warto przypomnieć, że dzięki ugodzie z Pesą, na lubuskich torach pojawią się dwa nowe pojazdy typu „Link”. O tym i innych planowanych inwestycjach województwa
pisaliśmy tutaj.