Samorząd województwa łódzkiego chce przyspieszenia prac nad uruchomieniem wschodniej części stacji Łódź Kaliska. W zeszłym roku zlecił przygotowanie dokumentacji dotyczącej nigdy nieukończonego wschodniego wiaduktu nad ul. Bandurskiego, a wczoraj wezwał PKP PLK do podjęcia dalszych działań w tym zakresie. – To bardzo potrzebna inwestycja – przekonuje łódzki marszałek Witold Stępień.
Województwo łódzkie od dłuższego czasu zabiega o dokończenie układu torowego, którego budowa nie została sfinalizowana podczas przebudowy stacji Łódź Kaliska, która utknęła w martwym punkcie w latach 90. zeszłego stulecia. W zeszłym roku samorząd przeprowadził
postępowanie dotyczące przygotowania dokumentacji projektowej remontu nigdy nieotwartego wschodniego wiaduktu nad al. Bandurskiego. Ułożenie na nim szyn zakończyłoby okres, w którym połowa torów stacyjnych jest nieprzelotowa, a przepustowość Łodzi Kaliskiej – istotnie ograniczona.
Marszałek liczy już czas do momentu otwarcia wiaduktu – Zarząd województwa łódzkiego podjął uchwałę wzywającą PKP Polskie Linie Kolejowe do złożenia projektu związanego z modernizacją tego wiaduktu – powiedział podczas
wczorajszej konferencji prasowej na dworcu Łódź Fabryczna Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego. – PLK ma wspólnie z łódzkim urzędem marszałkowskim i z Łódzką Koleją Aglomeracyjną przygotowaną specyfikację. Możemy więc zacząć liczyć czas, do kiedy ten nowy obiekt się pojawi – dodał.
Marszałek podkreślił także, że liczy, że obecne działania są początkiem procesu inwestycyjnego obejmującego stację. – W województwie mamy obecnie bardzo szeroki program inwestycyjny – dodał Janusz Malinowski, prezes Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Przypomniał on o trwającej produkcji jednostek Newagu dla ŁKA i o planowanym wydłużeniu eksploatowanych obecnie Flirtów Stadlera.
Budowa wiaduktu odpowiedzią na prognozowany wzrost liczby pociągówBudowa wiaduktu wschodniego, po którym przechodziłyby tory kończące się dziś przy peronach 4, 5 i 6, została przerwana w 1998 r. z powodu braku środków na ukończenie trwającej wówczas od około dwóch dekad inwestycji. Do tego czasu udało się postawić betonową, niewykończoną konstrukcję, na której nie ułożono torów. Obecnie na jej szczycie... rosną drzewa. Inwestycja pozwoliłaby jednak nie tylko usprawnić ruch na stacji, ale też np. otworzyć tunel łączący dworzec kolejowy z dawną pętlą autobusów miejskich Łódź Kaliska, która pełni obecnie funkcje dworca autobusowego (administruje nim PKS Łódź).
Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego przy okazji ogłaszania zeszłorocznego postępowania wskazywał, że spodziewa się znaczącego wzrostu liczby pociągów, które przejeżdżałyby przez Łódź Kaliską. Ma to być związane przede wszystkim z otwarciem tunelu średnicowego prowadzącego tu z Łodzi Fabrycznej. Zwiększenie przepustowości samej stacji i rozwiązanie problemu wąskiego gardła na wyjeździe w kierunku Łodzi-Chojen miałoby być odpowiedzią na wzrost zapotrzebowania na dostęp do infrastruktury.