W nowej unijnej perspektywie budżetowej Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego planuje nie tylko objęcie kolejnych ośrodków siecią połączeń i zakup nowych jednostek, ale także budowę zupełnie nowego zaplecza technicznego. Nie określono jeszcze jego lokalizacji.
Liczba elektrycznych zespołów trakcyjnych odebranych i eksploatowanych już przez ŁKA (16 sztuk) wystarczy do obsługi tras, na których przewoźnik uruchamia swoje połączenia (z Łodzi do Sieradza, Łowicza i Koluszek, a także łódzkiej kolei obwodowej wraz z odcinkiem Łódź Widzew – Zgierz). Ostatnie cztery z zamówionej w zakładach Stadlera partii dwudziestu pojazdów powinny dotrzeć do Łodzi przed czerwcem bieżącego roku. Umożliwi to uruchomienie pociągów łączących stolicę regionu z Kutnem i tym samym ukończenie realizacji pierwszego etapu projektu ŁKA.
Związane z nowym przewoźnikiem plany urzędu marszałkowskiego są jednak znacznie bardziej ambitne. – Chcemy skomunikować z Łodzią szybkimi i komfortowymi połączeniami jak największą liczbę miejscowości – mówił ,,Rynkowi Kolejowemu" marszałek Witold Stępień, wymieniając wśród możliwych relacji m.in. Łódź – Skierniewice, Łódź – Tomaszów Mazowiecki czy Łódź – Piotrków Trybunalski.
Do obsługi takich połączeń konieczny będzie zakup nowej partii taboru. Tymczasem obecne, najnowocześniejsze w kraju zaplecze przy stacji Łódź Widzew, jest przystosowane do obsługi jedynie 20 jednostek. Na przeszkodzie dla ewentualnej rozbudowy bazy stoją tory objazdowe stacji dla pociągów towarowych z przekroczoną skrajnią, graniczące z zapleczem od północy. Problem ten był poruszany przez komentatorów pod artykułami w naszym portalu.
Nie będzie jednak konieczności zmiany układu torowego świeżo zmodernizowanej stacji. Jak informuje Jacek Grabarski z Wydziału Informacji i Komunikacji Społecznej UMWŁ, nie przewiduje się rozbudowy obecnego zaplecza. – Natomiast pozostaje do rozwiązania sprawa zaplecza dla taboru stanowiącego własność Województwa Łódzkiego i tego, który planowany jest do zakupu w perspektywie 2014-2020. Planowana jest budowa nowego obiektu dla tego taboru – dodaje Grabarski.
Lokalizacja nowej hali nie jest jeszcze przesądzona. Aby ją określić, samorząd wojewódzki zamierza zlecić opracowanie specjalnego studium. Wydaje się, że opcją wartą rozważenia byłoby wykorzystanie terenu dawnej wagonowni Łódź Widzew Janów (dawna parowozownia pomocnicza, wybudowana podczas okupacji hitlerowskiej w odległości ok. 1 kilometra od głowicy stacji Łódź Widzew). Na korzyść tej lokalizacji działałaby niewielka odległość od już działającego zaplecza technicznego, a także brak konieczności zmiany przeznaczenia gruntu, na którym obiekty kolejowe znajdują się od kilkudziesięciu lat.
Niezależnie od tego urząd marszałkowski rozważa także inny sposób powiększenia możliwości przewozowych ŁKA. – Przyszłe potrzeby taborowe ŁKA w najbliższej perspektywie mogą być związane ewentualnie z zakupem dodatkowego członu [do już eksploatowanych EZT Flirt 3 – przyp. RC], o ile potoki pasażerskie będą na to wskazywały – deklaruje Grabarski. Wydłużenie pociągów o człon środkowy nie będzie skutkowało koniecznością rozbudowy zaplecza.