Z Łodzi do Wrocławia pojechać można nie tylko jednostką Dart PKP Intercity, ale także niezmodernizowanym EN57. Zespół trakcyjny EN57AKM uległ bowiem drobnej awarii, a od dwóch miesięcy zamiast niego w trasę wysyłany jest tabor zastępczy. – Zmieni się to w najbliższym możliwym terminie – zapewnia Polregio.
Kilka dni temu informowaliśmy na naszych łamach o
końcu planowej eksploatacji jednostek serii EN57 w województwie łódzkim. Wraz z początkiem obowiązywania obecnego rocznego rozkładu jazdy praca eksploatacyjna Polregio znacząco się zmniejszyła, a ŁKA, która przejęła ruch m.in. na trasie do Tomaszowa Mazowieckiego, eksploatuje tylko tabor fabrycznie nowy. Dawne Przewozy Regionane korzystają zaś planowo wyłącznie ze zmodernizowanych (w różnym zakresie) jednostek EN57 i z pojazdów innego typu (m.in. ED72 po przebudowie).
Jednostka AKM ma usterkę. W zastępstwie „klasyczne” EN57Jak zwrócił nam jednak uwagę jeden z czytelników, pierwszy poranny kurs z Łodzi Kaliskiej do Wrocławia Głównego i pociąg w kierunku przeciwnym wyjeżdżający z Wrocławia o 16:21 od początku ważności obecnego grafiku połączeń, a więc od połowy grudnia, jest obsługiwany w praktyce jednostką przed modernizacją. Potwierdziliśmy to w praktyce: w minioną środę przejechaliśmy pociągiem nr 16531/0 wyjeżdżającym z Łodzi o 5:25 trasę do Wrocławia. Tego dnia zestawiony był on z jednostki EN57-714. Choć ma ona wymienione siedzenia i poszycie ścian bocznych, jej remontu z pewnością nie można nazwać modernizacją.
– W obiegu pociągów 16531/0 i 61525/4 planowany jest EN57AKM – przyznaje Dominik Lebda, rzecznik prasowy Polregio. Tłumaczy, że jednostka, która ma kursować z Wrocławia do Łodzi i z powrotem, ma usterkę. – Do czasu jej usunięcia wskazane pociągi obsługiwane są taborem zastępczym – mówi.
Gigantyczny skok taborowy w ciągu kilku latKiedy można spodziewać się zastąpienia niezmodernizowanego EN57 jednostką z napędem asynchronicznym i po kompleksowej modernizacji wnętrza? – W najbliższym możliwym terminie – zapewnia nas Dominik Lebda. Nie precyzuje jednak, kiedy konkretnie mogłoby to nastąpić.
Choć przeszło czterogodzinnej podróży w jednostce przed modernizacją bez wątpienia nie można nazwać komfortową, należy przyznać, że w regonie łódzkim jest ona obecnie rzadkością. Coraz bliższy jest więc moment wycofania z ruchu ostatnich niezmodernizowanych EN57 w województwie, co jeszcze kilka lat temu wydawało się całkowicie nierealne. Takie jednostki kursowały bowiem m.in. na trasach międzywojewódzkich do Warszawy, Częstochowy, Poznania czy Torunia, a dawniej nawet do Kłodzka, Jeleniej Góry czy – jako komercyjne interRegio – do Gdyni, Białegostoku czy Łukowa.