Konsorcjum budujące nowy dworzec Łódź Fabryczna, na którego czele stoi Torpol, pozwało do sądu zamawiającego – PKP PLK, miasto Łódź i PKP SA. Chodzi o kwotę prawie stu milionów złotych.
Konsorcjum składające się z Torpolu, Astaldi, Intercor oraz PBDiM pozwało do sądu zamawiającego – PKP PLK, miasto Łódź i PKP SA z tytułu "niewykonania bądź nienależytego wykonania obowiązków" wynikających z umowy oraz przepisów prawa, co doprowadziło do zakłóceń terminowości realizacji inwestycji.
Przedmiotem sporu jest kwota aż 89,3 mln złotych, którą wykonawcy podzielili w następujący sposób: Torpol i Astaldi po 40 proc., pozostali wykonawcy – po 10 procent. Torpol nie komentuje złożenia pozwu. Udało nam się potwierdzić, że prace na budowie będą w dalszym ciągu prowadzone.
Przypomnijmy że w styczniu Konsorcjum Torpol – Astaldi – PBDiM – Intercor wystosowało wobec inwestorów zaproszenie do negocjacji w sprawie
zwiększenia kwoty kontraktu o ok. 100 mln złotych oraz trzeciego już przesunięcia terminu. Początkowo dworzec miał zostać otwarty 28 lutego 2015 roku.
Ewentualne przesunięcie terminu oddania do użytku łódzkiego podziemnego dworca poza 2016 r. stawiałoby pod znakiem zapytania
unijne dofinansowanie do jego budowy. Przed miesiącem zaawansowanie budowy wykonawca
ocenił na 96 procent. Już od marca do dworca
prowadzą cztery tory.