Pozew, którym wykonawca dworca Łódź Fabryczna chce dochodzić swoich roszczeń na kwotę 89,3 mln zł, nie zagrozi inwestycji – zapewniają zgodnie przedstawiciele inwestorów i samego wykonawcy. Konsorcjum, którego liderem jest Torpol, zarzuca inwestorom niedochowanie obowiązków związanych z terminowym przekazywaniem placu budowy. Twierdzi też, że PKP PLK nie zadbały o koordynację prac na sąsiadujących ze sobą odcinkach linii Łódź Fabryczna – Koluszki.
Kolej i miasto: Nie uznajemy roszczeń
Według rzecznika PKP PLK S. A. Mirosława Siemieńca złożenie pozwu nie jest niespodzianką. – Pozew nie został dotychczas przekazany PKP PLK S. A., jednak jego złożenie nie jest dla Spółki zaskoczeniem, gdyż wynika on z treści podpisanego pod koniec września aneksu do umowy – pisze rzecznik zarządcy infrastruktury. Jak dodaje, roszczenia są jednym z mechanizmów wykorzystywanych przez strony umowy, typowym dla procesu realizacji inwestycji.
Rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Piotr Grabowski podkreśla, że ZDiT nie zamierza uznać roszczeń wykonawcy w całości ani w części. – Gdyby było inaczej, wykonawca nie skierowałby pozwu do sądu. Nie zgadzamy się ze stanowiskiem konsorcjum. Skoro negocjacje nie przyniosły skutku, o tym, co będzie działo się dalej, zadecyduje sąd – mówi P. Grabowski. – Stanowisko Urzędu Miasta i PKP PLK jest zgodne i jasne. Nie zgadzamy się na jakiekolwiek zwiększenie kwoty kontraktu – podsumowuje.
Konsorcjum: Dotychczasowe opóźnienie to wina zamawiających
Pozew złożono w X Wydziale Gospodarczym Sądu Okręgowego w Łodzi. „Emitent stoi na stanowisku, iż każde z zakłóceń wskazanych w złożonym pozwie zostało spowodowane zawinionym naruszeniem przez Zamawiającego ciążących na nim obowiązków, w konsekwencji czego wniesiony pozew jest zasadny” - czytamy w komunikacie Torpolu, podpisanym przez prezesa zarządu Grzegorza Grabowskiego i wiceprezesa Michała Ulatowskiego. Rzecznik konsorcjum Torpol-Astaldi-PBDiM-Intercor Katarzyna Rumowska precyzuje, że za naruszenie spółka uważa nie tylko opóźnienie w przekazywaniu pod budowę terenu firmy Enkev (przez część działki zostanie poprowadzony fragment ul. Nowotargowej), ale także niedostateczną koordynację przez PKP PLK sąsiadujących ze sobą części inwestycji (Lot B2 Łódź Fabryczna – Łódź Niciarniana i Lot B1 Łódź Niciarniana – Łódź Widzew).
Zarówno obaj inwestorzy, jak i wykonawca zgodnie deklarują kontynuowanie współpracy i uznawanie terminu określonego w aneksie do umowy (31 sierpnia br.) za obowiązujący.