Pociągi przyspieszone na trasie do Skierniewic, krótsze kursy rozładowujące tłok na odcinkach podmiejskich i zwiększenie liczby kursów na większości pozostałych tras – to nowości w rozkładzie jazdy ŁKA na rok 2017/2018. Średnio w dni robocze ŁKA będzie uruchamiać 139 kursów.
Liczba pociągów wzrośnie zarówno na trasach typowo regionalnych (jeden nowy pociąg do Łowicza), jak i na skróconych trasach podmiejskich cieszących się największym popytem (nowa para Łódź Widzew – Łódź Kaliska – Głowno, dwie pary Łódź Widzew – Chociszew) oraz w granicach Łodzi (liczba kursów na linii obwodowej Łódź Kaliska – Łódź Chojny – Łódź Widzew wzrośnie z 39 aż do 72 – są to przeważnie wydłużone połączenia z Kutna i Sieradza). W weekendy przybędzie także siódma para pociągów Łódź – Warszawa, umożliwiająca dojazd do Warszawy wieczorem oraz do Łodzi rano.
System zarządzania taborem zwiększa elastyczność
Według prezesa Janusza Malinowskiego ŁKA mogłaby uruchomić jeszcze więcej połączeń, gdyby nie to, że 25% pracy eksploatacyjnej odbywa się na odcinkach jednotorowych, głównie na liniach do Łowicza i Kutna. Ograniczenia przepustowości występują też na początkowym odcinku linii 25 (wyjazd ze stacji Łódź Kaliska w stronę Chojen), na stacji w Zgierzu oraz na niedawno przebudowanej stacji Łódź Widzew. Pewne ograniczenia narzucają również prowadzone prace modernizacyjne – do korekty rozkładu jazdy 10 marca na odcinku Łowicz Przedmieście – Łowicz Główny pociągi będą zastępowane przez komunikację autobusową.
Tak znaczny wzrost pracy eksploatacyjnej jest możliwy mimo tego, że od początku 2015 r. tabor ŁKA nie powiększył się – przewoźnik wciąż dysponuje tylko 20 dwuczłonowymi elektrycznymi zespołami trakcyjnymi Flirt 3. Prezes tłumaczy to efektywnym zarządzaniem pojazdami. – Nasz tabor jest niezawodny. Nie mamy z nim żadnych problemów technicznych. Duże znaczenie ma też nowoczesny system zarządzania taborem: dane diagnostyczne z jadącego pociągu są przez cały czas na bieżąco przekazywane na zaplecze – mówi. Pozwala to na maksymalne skrócenie czasu postoju pojazdu w serwisie i uwalnianie kolejnych rezerw. Jak dodaje, w drugiej połowie przyszłego roku rozpoczną się dostawy zamówionych w Newagu
14 trzyczłonowych ezt Impuls 2.
Będą kolejne przyspieszonePierwsze połączenia przyspieszone (nie licząc weekendowych Sprinterów do Warszawy) zaczną kursować na trasie Łódź – Skierniewice. Godziny odjazdów ze Skierniewic to 5.39 i 15.38, a z Łodzi – 15.15 (przewoźnik zdecydował się na uruchomienie półtorej pary zamiast dwóch). Czas jazdy ma wynosić 45 minut, a cenę biletu okresowego ustalono tak, by była konkurencyjna w stosunku do PKP IC. Jeden z pociągów nie zakończy biegu w Łodzi, lecz już jako osobowy pojedzie dalej do Łowicza. Istnieją plany wprowadzenia takiego rozwiązania także na linii do Sieradza, jednak z ich realizacją przewoźnik woli poczekać do czasu zakończenia modernizacji odcinka Łódź Kaliska – Zduńska Wola. – Prace rozpoczną się w kwietniu, a uruchamianie takich pociągów na trzy miesiące byłoby pozbawione sensu. Przyspieszone pociągi do miejscowości bardziej oddalonych od centrum Łodzi będą jednak sukcesywnie uruchamiane – zapowiada Malinowski.
Statystyki przewozowe ŁKA napełniają optymizmem. Od stycznia do października bieżącego roku liczba przewiezionych osób była o 54% większa niż w 2016 r. Spółka przewiduje, że w roku 2018 podróżnych może być nawet 4,5 miliona.