Wbrew ubiegłorocznym zapowiedziom, nie uda się przeprowadzić modernizacji linii E30 na odcinku Kraków Główny – Rudzice bez całkowitego wyłączenia jej z ruchu. Już od marca pociągi nie będą kursować w godzinach 9–14.
Linia kolejowa E30 na przechodzącym przez środek miasta odcinku Kraków Główny – Rudzice jest w modernizacji.
Warte miliard złotych prace pozwolą m. in. na dobudowanie
dodatkowej pary torów dla kolei aglomeracyjnej. Od początku zapowiadano, że ruch kolejowy podczas prac będzie utrzymywany jednotorowo –
przed rokiem mówił o tym minister Adamczyk, a PLK
potwierdzała to jeszcze w lipcu. Niestety, tych zapowiedzi nie uda się zrealizować.
Bo nie mogą pracować w nocy
Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy”, linię kolejową na odcinku Kraków Główny – Kraków Płaszów trzeba będzie dwutorowo zamknąć na dużą część dnia – i to już w marcu. Ministerstwo Infrastruktury twierdzi, że wynika to z braku możliwości prowadzenia prac nocami (o tym,
dlaczego PLK nie stosuje takiego rozwiązania pisaliśmy tutaj). – PKP PLK w ramach modernizacji linii kolejowej na odcinku Kraków Główny – Rudzice założyły utrzymanie ruchu kolejowego przynajmniej na jednym torze. Jednakże biorąc pod uwagę zapisy decyzji środowiskowej z 2015 r. oraz Postanowienia RDOŚ z 2017 r., prace budowlane należy wykonywać wyłącznie w porze dziennej – tłumaczy „RK” rzecznik Ministerstwa Szymon Huptyś.
Jak zaznacza, w uzasadnionych przypadkach, wynikających z uwarunkowań organizacyjno-techniczno-technologicznych, można kontynuować prace poza godz. 6.00–22.00, jednak podstawowym wymogiem jest praca w dzień. – W związku z tym, aby realizować budowę, zaplanowano od marca czasowe, w godz. 9.00 – 14.00, zamknięcia torowe. Zamknięcia zostały zaplanowane poza godzinami, w których natężenie ruchu pasażerskiego jest największe – podkreśla.
Modernizacja linii E30 jest
przeznaczono do dofinansowania w ramach mechanizmu CEF. Oznacza to, że projekty muszą zostać zakończone już w 2020 roku, a na PLK i wykonawcach rośnie presja czasu. Niedawno Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że modernizacja linii jest
jednym z trzech zagrożonych projektów.
Przez Nową Hutę, być może tymczasowym przystankiem
Według informacji „RK”, plan jest taki, że pociągi dalekobieżne przelotowe ominą Kraków i będą jechać przez Nową Hutę. Potwierdza to Dorota Szalacha z PKP PLK, ale podkreśla, że przejazd objazdem przez Nową Hutę, po linii 95 Kraków Mydlniki – Podłęże dotyczy tylko siedmiu pociągów, kursujących w przerwie między g. 9.00 a 14.00. Jak wyjaśnia, składy jadące z Krakowa Głównego w stronę Katowic i Warszawy będą mogły jechać bez zmian, natomiast pociągi z Krakowa Płaszowa pojadą w stronę Katowic i Warszawy z ominięciem stacji Kraków Główny. Pociągi kursujące na trasie Rzeszów – Wrocław pojadą po linii Kraków Mydlniki – Podłęże (nr 95) bez zatrzymywania.
Jak informuje przedstawicielka PLK, rozważana jest budowa tymczasowego przystanku Kraków Olsza. Jednym z wariantów jest też uwzględnienie zatrzymania w Zastowie dla zapewnienia przesiadek na komunikację miejską. Pytanie tylko, czy przystanek jest do tego przygotowany i jak będą wyglądać dojazdy komunikacją miejską? – Jeśli na zaproponowanych trasach będą uwzględnione przystanki, ich infrastruktura będzie przygotowana do obsługi pasażerów. Będą również informacje o dojazdach do przystanków – zapewnia Szalacha.
Rys. www.openrailwaymap.org
Linia nr 95 Kraków Mydlniki – Podłęże nie została do końca przygotowana do pełnienia roli trasy objazdowej. Wprawdzie w ostatnich latach
prowadzono tam pewne prace, ale prędkość 100 km/h można osiągnąć tylko na 9 kilometrach (z 33–ech ogółem) toru parzystego. Poza nim pociągi zwalniają do 50, a nawet do 30 kilometrów na godzinę.
Komunikacja zastępcza, honorowanie biletów? Trwają rozmowy
Urząd Marszałkowski województwa poinformował „RK”, że zna plany PLK dotyczące zamknięcia linii. Jak informuje, podczas zamknięć nie będzie odbywał się ruch pociągów z Krakowa Głównego do Podłęża, Wieliczki oraz Skawiny. – Obecnie prowadzone są rozmowy ze spółką PKP PLK w sprawie organizacji komunikacji zastępczej a także w Gminą Miejską Kraków w sprawie honorowania biletów kolejowych w komunikacji miejskiej – informuje UMWM.
– Szacujemy, że około 20 procent pasażerów pociągów przesiadło się z powrotem do samochodów z powodu utrudnień w ruchu kolejowym. Nasze wysiłki zostały zmarnowane –
narzekał w październiku na antenie Radia Kraków marszałek województwa Jacek Krupa.