Letni TLK Łebsko, czyli wędrowiec po nadmorskich kurortach

Latem 2016 roku, tak jak w latach poprzednich, pociąg łączył Wrocław i Łebę. W tym roku nie będzie inaczej, jednak trasa składu bardzo się zmieni, o czym poinformował nas czytelnik.

– Pociąg ten kursuje m.in. Nadodrzanką, jest kategorii TLK, ale nie zatrzymuje się na stacji Rzepin oraz Kostrzyn, gdzie zatrzymują się pozostałe pociągi tej kategorii. Nie zatrzymuje się również na stacji Szczecin Główny, lecz jest trasowany obwodnicą z postojem na stacji Szczecin Dąbie. Ponadto na stacji Białogard odbija na Kołobrzeg, następnie z Kołobrzegu wyrusza do Koszalina, Słupska i dalej do Łeby – pisze czytelnik.

Przypomnijmy: w rozkładzie jazdy 2015/2016 pociąg TLK Łebsko kursował w rel. Wrocław – Łeba przez Poznań, Koszalin i Słupsk. Jedynym kurortem stricte nadmorskim w tej relacji była więc stacja końcowa – Łeba. Skąd pomysł na zmianę trasy – zapytaliśmy w PKP Intercity.

– Ze względu na niesatysfakcjonującą frekwencję, jak na pociąg kursujący w okresie wakacji w relacji południe – północ Polski, podjęto decyzję o skierowaniu składu przez Kołobrzeg. Z racji tego, że czas przejazdu w relacji Kołobrzeg –Wrocław jest porównywalny do czasu przejazdu przez Poznań, jak i Zieloną Górę (udało się to osiągnąć po remoncie sporych odcinków Nadodrzanki, przy której prace nadal trwają – dop. red), pociąg skierowano przez Szczecin Dąbie i Zieloną Górę – informuje Marta Ziemska, rzecznik prasowy PKP Intercity. Dlaczego pociąg nie zatrzymuje się w Kostrzynie i Rzepinie?

– Dzieje się tak ze względu na późne godziny nocne – pociąg w obydwie strony przejeżdża przez te stacje w godz. 0:00–4:00 – dodaje Marta Ziemska.

Niestety, podobnie jak spora część nocnych sezonowych pociągów TLK, pociąg pozbawiony będzie wagonów pierwszej klasy, chyba, że będą do wagony pierwszej klasy kursujące jako „dwójki”. W tym wypadku możliwości zarezerwowania miejsca w wygodniejszym wagonie są jednak niewielkie, jeśli nie znamy jego numeru. W zeszłym roku przewoźnik tłumaczył rezygnację z prowadzenia wagonów pierwszej klasy w pociągach w związku z chęcią zapewnienia w pierwszej kolejności odpowiedniej podaży miejsc w związku z wysokim zainteresowaniem przejazdami nad morze. To kontrowersyjna decyzja, ponieważ wielu pasażerów nie chce decydować się na spędzenie nocy w 8 miejscowych przedziałach. Do dyspozycji tych chcących jechać wygodniej pozostanie więc kuszetka (jednak już bez oferty „tania kuszetka”) lub wagon sypialny.

W dziewiczy kurs po nowej trasie pociąg odprawiony zostanie 23 czerwca z Wrocławia Głównego o 21:38. Do stacji końcowej dotrze według rozkładu jazdy o 8:24.