Przewoźnik Leo Express 20 kwietnia 2017 roku uzyskał niezbędny do świadczenia przewozów na terenie Polski Certyfikat Bezpieczeństwa w części B, wydawany przez prezesa Urzędu Transportu Kolejowego. Certyfikat ten upoważnia przewoźnika do korzystania z polskiej infrastruktury kolejowej.
– Wydanie Certyfikatu oznacza, że Leo Express spełnia wszystkie wymagania dotyczące bezpieczeństwa w prowadzeniu pociągów na polskich torach. Bardzo się cieszymy, że już wkrótce polscy pasażerowie będą mogli korzystać z naszych pociągów również na terenie Polski – zapewnia prezes grupy Leo Express, Peter Köhler.
Jak informuje spółka, "jest to zakończenie pierwszej fazy procesu administracyjnego, którego celem jest uruchomienie międzynarodowych połączeń kolejowych z ramienia spółki Leo Express korzystających z polskich linii kolejowych". Rozkład jest planowany z myślą o zapewnieniu dogodnego transportu transgranicznego pomiędzy Czechami i regionami Polski.
Inna relacja niż Warszawa – Praga
Jak
informowaliśmy wcześniej, 8 lutego Leo Express wycofał wniosek (złożony do Urzędu Transportu Kolejowego 9 września 2016 roku) o przyznanie otwartego dostępu na trasie międzynarodowej Praga – Warszawa Wschodnia. Więcej na ten temat
przeczytasz tutaj.
Teraz mamy potwierdzenie, że Leo Experss wcale nie rezygnuje z uruchamiania połączeń w Polsce – poszuka jednak innej niszy. – Naszym celem jest uzupełnienie istniejącej siatki połączeń, tak aby mieszkańcy miast, które nie miały dotychczas bezpośredniego połączenia międzynarodowego mogli skorzystać z wygodnej i szybkiej formy transportu, jaką jest pociąg. Dlatego właśnie planujemy się skupić na innych trasach niż relacja Warszawa – Praga – tłumaczy członek zarządu i dyrektor Leo Express Polska, Peter Jančovič.
Jak
wyjaśniał prezes UTK, Ignacy Góra, w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym”, Leo Express chciał otrzymać dostęp w trybie kabotażu. UTK musiał sprawdzić, czy uruchomienie połączenia nie zaburzy systemu połączeń realizowanych w ramach służby publicznej. – Chodzi o to, by nie wystąpiła konieczność zwiększenia dopłaty budżetowej do realizowanych na zlecenie samorządów czy ministerstwa połączeń –
tłumaczył prezes Urzędu Transportu Kolejowego.
Jeśli nie Warszawa, to co?
Teraz Leo Express tłumaczy, że zamiarem firmy jest stworzenie "dobrze skomunikowanej transgranicznej siatki połączeń w Europie Środkowej", która łączy kolej, autokary oraz transport spod drzwi do drzwi za pomocą busów czy e-scooterów. – Autokary i busy Leo Express już teraz łączą ponad 20 polskich miast, na przykład Kraków z Wiedniem, Rzeszów z Pragą, czy Warszawę z Katowicami i Gliwicami – chwali się firma.
Leo Express planuje również w najbliższym czasie wystąpić o wydanie decyzji o otwartym dostępie dla "wybranych tras kolejowych". Zapewnia też, że przy realizowaniu przewozów firma zamierza ściśle współpracować z lokalnymi partnerami oraz samorządami. Przewoźnik rozpoczął także kolejny etap przygotowań do rozpoczęcia przewozów kolejowych w Polsce – w trakcie procesu dopuszczenia na polskie tory są nowoczesne elektryczne zespoły trakcyjne, którymi będą wykonywane przewozy na terenie Polski.
Pisaliśmy o tym tutaj.