Koleje Śląskie przeniosły się niedawno do nowej bazy utrzymaniowej w centrum Katowic. – Pozyskanie bazy w Katowicach będzie miało znaczący wpływ na działalność Kolei Śląskich – mówi „Rynkowi Kolejowemu” rzecznik spółki Michał Wawrzaszek.
Na przełomie listopada i grudnia pociągi Kolei Śląskich po raz pierwszy skorzystały z zaplecza byłej bazy śląskiego zakładu Przewozów Regionalnych w Katowicach. O planowych przenosinach bazy taborowej, a następnie administracyjnej PR
informowaliśmy w marcu. Od tego czasu trwał remont pomieszczeń. Przeprowadzkę udało się wykonać już na dwa tygodnie przed startem nowego rozkładu jazdy.
Cała spółka w jednym miejscu
– Baza w Katowicach jest zdecydowanie lepiej zlokalizowana od tej w Łazach – mówi rzecznik KŚ Michał Wawrzaszek, który zwraca uwagę, że przenoszą się tam nie tylko pracownicy z Łaz, ale również część administracyjna spółki zlokalizowana obecnie w Katowicach przy ul. Wita Stwosza i Kościuszki. W nowej siedzibie znajdzie się również miejsce dla nowo utworzonego Ośrodka Szkolenia Maszynistów.
Łącznie na terenie przy ulicy Raciborskiej znajduje się 15 budynków, ale większość z nich to niewielkie zabudowania gospodarcze, które będą użytkowane jako składy i magazyny czy kompresorownia. Największym budynkiem jest oczywiście hala napraw, ma ona prawie 3000 m2 oraz przylegające do niej dwa budynki biurowe z częścią warsztatową. Jak podkreślają w spółce, sama bocznica jest pojemniejsza od dotąd użytkowanej i pozwala na dosyć wygodne manewry.
– Pozyskanie bazy w Katowicach będzie miało znaczący wpływ na działalność Kolei Śląskich. Jest ona zlokalizowana przy stacji Katowice, praktycznie cały nasz zespół będzie pracował w jednej lokalizacji (oczywiście poza drużynami i pracownikami zamiejscowych punktów utrzymania taboru) – mówi Wawrzaszek. – Zwiększy się też bezpieczeństwo naszych jednostek, które w większej grupie będą „nocować” pod ochroną w Katowicach – dodaje. W przyszłości przewoźnik chce tu uruchomić również myjnię.
– Warto podkreślić, że współużytkujemy bocznicę w Katowicach wspólnie z Przewozami Regionalnymi, które odstawiają tu nadal swoje składy kończące bieg w Katowicach. Więc współpraca przewoźników odbywa się również na tej płaszczyźnie – podsumowuje rzecznik KŚ.
Co dalej z bazą w Łazach?
Jak podkreśla spółka, nowa lokalizacja zapewni spółce stabilizację na długie lata. – Umowa została podpisana na okres 15 lat z opcją kolejnych 15 lat dzierżawy i z prawem wykupu nieruchomości – mówi Wawrzaszek. Dzierżawcą jest spółka Przewozy Regionalne, która w ten sposób zapewniła sobie stały dochód i wykorzystuje swoje nieruchomości.
Poprzednie zaplecze w Łazach było dzierżawione przez Koleje Śląskie od PKP SA Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Katowicach. Co się z nim stanie? – PKP SA prowadzi działania mające na celu znalezienie podmiotu, który zagospodaruje obiekt – zapewnia „RK” Aleksandra Grzelak z PKP SA. Spółka wysłała już oferty do potencjalnych najemców, w tym również z branży kolejowej. Przyszłość poprzedniego zaplecza KŚ zależy od znalezienia kontrahenta.