Zakończyły się konsultacje społeczne dotyczące przygotowanej przez MIB nowelizacji planu transportowego. Kontrowersje budzi realizacja zapowiedzi uruchomienia dotacji do połączeń kolejowych na linii Warszawa - Łódź.
Aktualizacja planu według założeń miała się odbywać w cyklach co najmniej pięcioletnich, ale nie wykluczono częstszych korekt. W tym wypadku MIB tłumaczy konieczność zmian liczbą i zakresem kolejowych inwestycji infrastrukturalnych i taborowych realizowanych ze środków UE w latach 2007–2013, które rozliczono do końca 2015 roku.
Dwie najciekawsze zmiany w dokumencie dotyczą weryfikacji spełnienia założeń poprzedniej wersji planu oraz propozycji nowych połączeń kolejowych dotowanych z budżetu państwa (czyli TLK i IC). Więcej na ten temat
można przeczytać tutaj.
Niedoszacowanie potencjału przewozowego
W dniu 21 listopada zakończyły się (uprzednio wydłużone) konsultacje społeczne projektu. Swoje uwagi zgłosiła m. in. Fundacja ProKolej. Jej zdaniem, w projekcie Plan Transportowego, w zdecydowanie zbyt ograniczonym stopniu uwzględniono realizowany aktualnie i planowany do realizacji na kolejne lata program inwestycyjny obejmujący modernizację i rozbudowę infrastruktury kolejowej. "Wyrazem tego jest m.in. znaczne niedoszacowanie potencjału przewozowego odcinków takich jak Działdowo-Olsztyn, Toruń-Iława-Olsztyn, Warszawa-Radom, Rzeszów-Tarnobrzeg, Kraków-Katowice, Gliwice-Kędzierzyn Koźle-Opole, Kraków-Podłęże-Nowy Sącz/Zakopane" - czytamy w opinii. Jak zauważa Fundacja, na części z tych odcinków już aktualne przewozy są wyższe niż w prognozach dla roku 2025, na części natomiast za podstawę ich szacowania przyjęto bardzo niską bazę wynikającą z wieloletnich, niezakończonych się modernizacji.
Zdaniem ProKolej, treśc Planu Transportowego zawiera "zbyt dużą liczbę stwierdzeń nieostrych, niekonkretnych i intencyjnych, co w przyszłości stanowić będzie poważną przeszkodę w ocenie właściwej realizacji objętych dokumentem usług". Zmiany na konkretne wymagania w zakresie progów liczbowych, dat i zobowiązań wymagają sformułowania takie jak: „podejmowanie działań zmierzających do maksymalizacji liczby pasażerów…”, „zapewnienie kursowania pociągów w różnych porach doby…”, „rozbudowanie sieci połączeń, w których częstotliwość powinna być pochodną popytu”, „dążenie do zbudowania informatycznego systemu rozliczeń…” . - W przeciwnym razie zagrożona może być efektywność wydatkowania środków publicznych, wynikająca z konieczności finansowania usług o niedostatecznym bądź nieustalonym standardzie. Sięgające łącznie ponad 4 300 tys. zł i rosnące w okresie realizacji Panu… środki z budżetu państwa, w żadnym stopniu nie mogą przybrać formy dofinansowania podmiotowego żadnego z operatorów, ani stanowić wydatków o charakterze uznaniowym i utrudniającym egzekwowanie ustalonej jakości usług transportu kolejowego - uważa Fundacja.
Nie dla dotacji na linii Warszawa-ŁódźJak czytamy w stanowisku, plan "nie powinien być w żadnym obszarze przewymiarowany, tj. obejmować usług transportu kolejowego na liniach, na których popyt może być zaspokajany w oparciu ofertę przygotowywaną przez przewoźników funkcjonujących na zasadach komercyjnych. Jako że sytuacja taka ma miejsce w wybranych relacjach już obecnie, należy przewidywać, że wraz z systematyczną poprawą stanu i paramentów infrastruktury oraz rosnącą liczbą pasażerskich przewoźników kolejowych potencjał w tym zakresie będzie rósł" - czytamy. Zdaniem Fundacji, skoro uczestnicy rynku kolejowych przewozów pasażerskich są w stanie i zamierzają realizować przewozy osób na zasadach komercyjnych nie ma uzasadnienia obejmowania ich dofinansowaniem publicznym, które powinno być przesuwane do obszarów słabiej rozwiniętych i uruchamiania nowych relacji.
Szczególne wątpliwości ProKolej budzi
włączenie do dokumentu przewozów w obrębie linii komunikacyjnej Warszawa Wschodnia – Łódź Fabryczna. Usługi realizowane dotychczas we wskazanej relacji nie były bowiem w żadnym z rozkładów jazdy objęte planem transportowym i nie były kwalifikowane do użyteczności publicznej. Do tego potencjał przewozowy – a co za tym idzie również i komercyjny tego połączenia – opisany jest również w treści Planu i wskazuje wprost... że relacja Łódź – Warszawa jest jedną z najbardziej obciążonych przewozami pasażerskimi w skali całego kraju.
– Przewozy w ramach linii użyteczności publicznej z zasady uruchamiane powinny być w relacjach deficytowych, a środki z tego tytułu uzupełniać deficyt w relacjach o ograniczonych przychodach. Ta sytuacja nie dotyczy dziś przewozów kolejowych realizowanych w ramach linii komunikacyjnej relacji Warszawa Wschodnia – Łódź Fabryczna – Warszawa Wschodnia – podsumowuje ProKolej.