Uczestnicy sylwestrowej zabawy w Zakopanem mieli duży problem z powrotami do domów. Kilkuset podróżnych z ważnymi biletami nie zmieściło się do podstawionego pociągu PKP Intercity. Dochodziło do awantur, w wyniku czego skład odjechał z ok. godzinnym opóźnieniem.
Sylwestra w Zakopanem organizowała Telewizja Polska. Partnerem wydarzenia była spółka PKP Intercity, która zachęcała do skorzystania z jej usług w dojazdach do i z Zakopanego. Niestety, okazało się to utrudnione.
Zgodnie z planem z Zakopanego o godz. 3:23 miał odjechać specjalny (dodatkowy) skład, złożony z ośmiu wagonów. – Tłum po koncercie ruszył w stronę dworca. Byli pasażerowie, którzy mieli bilety ze wskazaniem miejsca, podróżni z biletami bez gwarancji miejsca i pasażerowie zupełnie bez biletów. Pociąg pomieścił ok. 900 podróżnych, a ok. 300 pasażerów zostało na peronie. Zrobiła się sytuacja konfliktowa – mówi Agnieszka Serbeńska, rzecznik prasowy PKP Intercity. Dochodziło do przepychanek i awantur, na miejsce zostały wezwane służby porządkowe. Skład odjechał dopiero ok. godz. 4:40.
Sytuacja powtórzyła się przy kolejnym pociągu PKP Intercity, który miał odjechać o godz. 7:46. Tym razem do składu byli wpuszczani jedynie podróżni z ważnymi biletami. – Pasażerowie bez biletów, którzy koniecznie chcieli jechać tym pociągiem, blokowali tory. Znów niezbędna była interwencja policji. Pociąg odjechał o 8:11 – mówi Serbeńska.
Spółce PKP Intercity udało się zorganizować jeden autobus komunikacji zastępczej. – Ściąganie większej liczby i tak nie miałoby sensu, biorąc pod uwagę sytuację na drogach i zatory – mówi Serbeńska. Zakopianka utknęła bowiem w kilkudziesięciokilometrowym korku.
– Tegoroczny Sylwester przyciągnął do Zakopanego nieprzewidywalną liczbę gości. Po powitaniu Nowego Roku nad ranem rozpoczęły się wyjazdy ze stolicy Tatr. Za utrudnienia bardzo przepraszamy i przypominamy o możliwości złożenia reklamacji – poinformowało PKP Intercity.
W tej chwili sytuacja w Zakopanem już się unormowała. – Od świtu wypuściliśmy cztery pociągi. Trzeci, TLK Halny o godz. 10:26, odjechał już planowo. Kolejny – EIC Giewont o godz. 14:41 – też ruszył praktycznie bez większego opóźnienia. Do godz. 22:18 mamy jeszcze cztery pociągi. Frekwencja w nich jest już normalna – mówi Agnieszka Serbeńska.
Jak dodaje rzeczniczka PKP Intercity, dojazdy do Zakopanego były rozłożone w czasie w okresie świątecznym, natomiast powroty – biorąc pod uwagę fakt, że 2 stycznia jest dniem pracującym – kumulują się. Spółka, organizując transport, brała pod uwagę możliwości taborowe i techniczne.
Warto jednak zaznaczyć, że Zakopane to dosyć trudne miejsce, jeżeli chodzi o obsługę komunikacyjną imprez masowych. Ślepa i jednotorowa linia, która prowadzi do Zakopanego, ma ograniczoną przepustowość – układ drogowy również nie jest w stanie sprawnie obsłużyć takiej liczby chętnych.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.