18 kwietnia rozpoczął się kolejny etap olbrzymiej inwestycji PKP PLK związanej z przebudową węzła kolejowego w Krakowie. Andrzej Adamczyk odniósł się do utrudnień w podróżach, rozmawiał o tym w Radiu Kraków.
Inwestycje kolejowe w Krakowie wkraczają w najważniejszą fazę. Do 9 czerwca większość peronów na Głównym będzie zamknięta, a np. pociągi w kierunku Warszawy zatrzymują się tylko przy dwóch krawędziach peronowych. Niektóre pociągi w ogóle ominą Kraków Główny (szczegóły zmian opisujemy
tutaj).
Andrzej Adamczyk w Radiu Kraków przyznał, że inwestycje są trudne dla mieszkańców Krakowa, także dlatego, że zamknięta jest, ze względu na inwestycje, Zakopianka.
– To efekt decyzji, że Małopolska musi być traktowana tak samo jak inne regiony. Przez rządy poprzedników inwestycji w Małopolsce nie było. Trzeba to nadrobić. Małopolska zasługuje na bezpieczne drogi, nowe szlaki kolejowe – mówił minister, a dziennikarz pytał, czy nagromadzenie inwestycji w jednym czasie to efekt zaplanowany, czy przypadek.
– To działania przewidziane (…). Wykonawcy zgłaszają konieczność zamknięcia, my robimy wszystko, żeby one były tylko na czas prowadzenia robót. Optymalizujemy to, zobowiązujemy wykonawców, żeby zamknięcia były jak najkrótsze. Jak one wykraczają poza wyznaczony czas, jest kara dla wykonawcy. Robimy wszystko, żeby kłopoty minimalizować. Czasem zamykamy jeden, czasem dwa tory. Na całym świecie gdzie są inwestycje drogowe i kolejowe w istniejących odcinkach, są utrudnienia. Przypomnę budowę metra w Kolonii. Mieszkańcy stanęli przed dylematem (…). Albo metro miało być budowlane przez 10 lat z małymi utrudnieniami, albo w 3 lata z większymi. Po trzech latach jest metro. Mieszkańcy Kolonii to wybrali (…) Mam nadzieję, że Małopolanie, krakowianie i wszyscy inni, kiedy już pojadą nowymi drogami, drogą S7, zakopianką, szlakami kolejowymi przez Dworzec Główny, między Krakowem i Katowicami w czasie 50 minut, docenią nasze starania – powiedział Andrzej Adamczyk.
Mariusz Bartkowicz, dziennikarz RK pytał też ministra o zaawansowanie robót na linii E30 i o to, czy prace toczą się zgodnie z harmonogramem. Adamczyk nie omieszkał przypomnieć, że zmodernizowana linia miała być gotowa do 2014 roku.
– Poprzednicy robili wszystko, żeby tak się nie stało. My to realizujemy. Na przełomie 2018/2019 na odcinku Krzeszowice-Kraków Główny pojedziemy po przebudowanych torach. Kolejne odcinki będą oddawane. To jest budowane od podstaw. Będą przebudowane mosty, nasypy, nowe rozjazdy, podkłady i szyny. To pozwoli na rozwinięcie prędkości, które skutkują krótkim czasem przejazdu – ocenił minister Adamczyk.