Koleje Śląskie otworzyły oferty na dzierżawę 11 elektrycznych zespołów trakcyjnych na cały 2018 rok. Wpłynęły dwie oferty – od Przewozów Regionalnych oraz od Industrial Division.
Szacunkowa wartość zamówienia wynosiła 32 miliony złotych. Przetarg obejmuje dzierżawę elektrycznych zespołów trakcyjnych wraz ze świadczeniem usługi utrzymania P1, P2 i P3. Postępowanie podzielono na dwie części – na siedem oraz na cztery pojazdy. Opcje zamówienia pozwalają na podwojenie tych zamówień. Więcej na temat założeń przetargu
piszemy tutaj.
– Pozyskane przez nas pojazdy mają wypełnić lukę między kończącą się w tym roku naszą umową na dzierżawę pojazdów z Przewozami Regionalnymi a
dostarczeniem nam przez Pesę nowych jednostek – zamówionych w drodze przetargu z tamtego roku – wyjaśniał "RK" Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.
Wbrew spekulacjom, do przetargu nie przystąpił ani
Polski Tabor Szynowy z pojazdem Feniks, ani
PKP Intercity z pociągami ED74. Oferty złożyły Przewozy Regionalne oraz Industrial Division. Według informacji "Rynku Kolejowego", Przewozy Regionalne złożyły oferty na oba zadania, warte 13,2 mln zł w zadaniu pierwszym i 12,5 mln zł w zadaniu drugim. Industrial Division złożyło ofertę na drugą część zamówienia, ale w cenie wyższej niż PR – ok. 13,9 mln złotych.
Jak poinformował "RK" rzecznik KŚ Michał Wawrzaszek, łącznie z prawem opcji oficjalne oferty prezentują się następująco: Przewozy Regionalne w części I – ok. 26, 5 mln zł, w części II – ok. 25 mln zł. Industrial Division w części II – ok. 28 mln zł.
Przewozy Regionalne wynajmują tabor Kolejom Śląskim właściwie od czasu, kiedy spółka skokowo rozszerzyła działalność w 2012 roku. Oferta Industrial Division to jednak nowość. Zarejestrowana we Wrocławiu firma jest coraz bardziej aktywnym poolem taborowym. W ofercie ma m.in. 80 lokomotyw, w tym 70 elektrycznych. Od listopada 2016 roku posiada m.in.
należące wcześniej do STK lokomotywy Dragon. Dotąd nie wynajmowała jednak zespołów trakcyjnych.