Problematyczny okazał się przetarg Kolei Śląskich na dzierżawę 11 elektrycznych zespołów trakcyjnych. Przetarg podzielono na dwie części, a zamawiający zawarł w nim prawo opcji zezwalające na zamówienie kolejnych pociągów. Wykonawca chce wydzierżawić składy na cały 2018 rok. Niestety, część zamówienia została unieważniona.
Dzierżawa elektrycznych zespołów trakcyjnych wraz ze świadczeniem usługi utrzymania P1, P2 i P3 to przedmiot postępowania przetargowego dla Kolei Śląskich. Przewoźnik podzielił przetarg na dwie części. W pierwszej znalazł się zapis mówiący o dzierżawie siedmiu elektrycznych zespołów trakcyjnych. W przypadku wykorzystania prawa opcji, byłaby możliwość rozszerzenia tej części o nie więcej niż 7 sztuk. Decyzja o wykorzystaniu opcji ma zapaść do 30 września 2017 r. Część druga dotyczy z kolei dzierżawy czterech ezt z prawem opcji o nie więcej niż 4 kolejne składy. Decyzja ma również zapaść do 30 września.
Po otwarciu kopert okazało się, że udział w postępowaniu wzięło dwóch oferentów, którzy złożyli trzy oferty. Jak poinformował "RK" rzecznik KŚ Michał Wawrzaszek, łącznie z prawem opcji oficjalne oferty prezentują się następująco: Przewozy Regionalne w części I – ok. 26,5 mln zł, w części II – ok. 25 mln zł. Industrial Division w części II – ok. 28 mln zł.
Wiadomo, że Industrial Division zaproponował w przetargu składy 14WE
odkupione od warszawskiej Szybkiej Kolei Miejskiej. Jednak i tak to oferta Przewozów Regionalnych okazała się tańsza, mimo wszystko i tak wyższa od przygotowanego przez Koleje Śląskie budżetu. Zadecydowało to o unieważnieniu tej części przetargu. – Potwierdzam, druga część postępowania została unieważniona. Oferta z najniższą ceną przewyższa kwotę, którą chcieliśmy przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia, a jednocześnie nie możemy zwiększyć założonej przez nas kwoty do ceny najkorzystniejszej oferty – wyjaśnia Michał Wawrzaszek, rzecznik KŚ.
Rzeczni dodaje również, że w przypadku pierwszej części przetargu nie ma jeszcze rozstrzygnięcia. Elektryczne zespoły trakcyjne, które zamawiają Kolej Śląskie, będą służyły do obsługi podróżnych na terenie województwa śląskiego. Muszą one posiadać zezwolenie dopuszczenia do ruchu prezesa UTK oraz wszelką niezbędną dokumentację techniczną. Dodatkowo wykonawca musi wyposażyć składy w komplet akcesoriów do jego prawidłowej eksploatacji. Pociągi mają zawierać co najmniej 150 miejsc dla podróżnych.
– Pozyskane przez nas w ten sposób pojazdy mają wypełnić lukę między kończącą się w tym roku naszą umową na dzierżawę pojazdów z Przewozami Regionalnymi a dostarczeniem nam
przez Pesę nowych jednostek – zamówionych w drodze przetargu z tamtego roku – wyjaśnia Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.