Przewoźnicy samorządowi prześcigają się w atrakcjach dla pasażerów na pokładach swoich nowych pociągów. Kolejny krok chcą wykonać Koleje Małopolskie i samorząd województwa, które chcą za darmo udostępniać pasażerom treści multimedialne poprzez ładowarki USB do telefonów.
Prowadzony przez urząd marszałkowski przetarg (niedawno po raz kolejny przełożono otwarcie ofert – tym razem na 25 czerwca) przygotowywany był wspólnie z Kolejami Małopolskimi, które wkrótce
mają ogłosić podobne postępowanie.
– Włożyliśmy naprawdę wiele pracy w specyfikację tych pociągów. Przede wszystkim, znacznie powiększone zostaną strefy do przewozu rowerów – zajmą po pół członu. Będzie oczywiście nowoczesny monitoring i system informacji pasażerskich w dwóch językach – polskim i angielskim, z opcją wprowadzenia języka hiszpańskiego – mówi „Rynkowi Kolejowemu” prezes przewoźnika Grzegorz Stawowy.
Kolejne nowości
W pociągach oprócz rozwiązań które są już w KMŁ standardem, takich jak gniazdka ładowania i Wi–Fi pojawią się kolejne nowości: pętle indukcyjne dla osób niedosłyszających, kasowniki dla biletów miejskich oraz automaty vendingowe. Nowe stanowisko kierownika pociągu umożliwi zapowiadanie przerw w ruchu bez konieczności wejścia do kabiny maszynisty i pogląd na monitoring. Śmietniczki i stoliki będą większe, niż dotychczas.
– Nowością będą gniazdka ładowania usb wyposażone dodatkowo wbudowaną aplikację. Po podłączeniu telefonu pasażerowi otworzy się specjalna strona startowa, która umożliwi opcje multimedialne – przeglądanie Internetu, oraz pobranie ebooka czy rozkładu jazdy – zapowiada Stawowy.
Zamówienie do powiększenia?
Przewoźnik
zapowiada zakup sześciu lub siedmiu elektrycznych zespołów trakcyjnych, ale będzie chciał w umowie uwzględnić opcje kolejnych zakupów. – Jednolity tabor ułatwia nie tylko utrzymanie, ale ma też wymiar praktyczny. Chodzi o znajomość taboru, którą wymaga prawo od naszych pracowników. To są dziesiątki godzin szkoleń, które można zaoszczędzić, jeżeli posiada się jednolity tabor – podsumowuje prezes.