Koleje Małopolskie nie otrzymały żadnej oferty w przetargu na dzierżawę dwóch jednostek elektrycznych.
Było to drugie podejście Kolei Małopolskich do przetargu. Przewoźnik poszukiwał taboru do wynajęcia na trzy pozostałe kwartały bieżącego roku. Dwa ezety miały rozwijać prędkość 120 km/h i być przystosowane do łączenia w trakcji podwójnej. Przewoźnik wymaga też ich wyposażenia w klimatyzację i udogodnienia dla pasażerów o ograniczonej mobilności.
Koleje Małopolskie przedłuży składanie ofert (
początkowo miały je przyjmować do końca marca) i odpowiadały na pytania zainteresowanych wykonawców. Ostatecznie jednak żaden podmiot nie złożył oferty, więc przewoźnik unieważnił postępowanie.
Otwartym pozostaje pytanie, czy postępowanie zostanie powtórzone w najbliższym czasie. Podobnie jak inni przewoźnicy, Koleje Małopolskie
musiały drastycznie ograniczyć swoją ofertę przewozową.