Koleje Dolnośląskie otworzyły oferty w przetargu na zakup dwóch spalinowych zespołów trakcyjnych. Zgłosiła się tylko Pesa, która zgodnie ze specyfikacją ma prawo dostarczyć używane pojazdy.
Przetarg został ogłoszony na początku marca. Przewoźnik nie zaznaczył, że pojazdy muszą być nowe – nie mogły być za to starsze niż trzyletnie.
Jak już pisaliśmy, dwa 3-letnie spalinowe Linki ma do sprzedaży bydgoska Pesa.
To właśnie bydgoszczanie jako jedyni złożyli ofertę w przetargu. Spółka córka producenta Pesa Rental za dostawę chce 25 461 000 złotych brutto. To więcej niż kwota, którą ma na zakup KD (22 140 000 złotych brutto). Przewoźnik musi zdecydować, czy podnieść budżet, czy też unieważnić przetarg.
KD ma już w swoim taborze 4 dwuczłonowe Linki, które Pesa pierwotnie wyprodukowała dla Regentalbahn. Według specyfikacji zamówienia zamawiane pociągi muszą mieć świadectwo dopuszczenia do ruchu, ich wykonanie musi gwarantować 30-letnią eksploatację. Ich prędkość maksymalna nie może wynosić poniżej 120 km/h. W środku ma się znaleźć 125 miejsc siedzących, przy czym 25 może być składanych. Koleje Dolnośląskie wymagają montażu nowoczesnego, „koralikowego” systemu informacji pasażerskiej. Więcej na temat specyfikacji
piszemy tutaj.
Dostawa pierwszego pojazdu musi mieć miejsce w terminie do 3 miesięcy od podpisania umowy, drugiego – do 6 miesięcy.