Wciąż nie jest znany los projektu budowy nowej linii kolejowej z Podłęża do Piekieła, która radykalnie skróciłaby czas przejazdu koleją z Krakowa na Podhale i Sądecczyznę. Ewentualne projekty „zastępcze”, czyli modernizacje tras już istniejących są na liście rezerwowej. Szansę na realizację tych inwestycji trudno jednoznacznie określić.
Trwa aktualizacja studium wykonalności budowy nowej linii kolejowej Podłęże – Szczyrzyc/Tymbark wraz z modernizacją linii kolejowej Chabówka – Nowy Sącz – gr. państwa. Od pojawienia się pierwszych koncepcji tej inwestycji kilkanaście lat temu, do tej pory nie pojawiły się gwarancje jej realizacji. Co więcej, nawet po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, ujęciu inwestycji w państwowych i samorządowych dokumentach strategicznych, jej los wciąż można określić jako niepewny. A obok planów budowy nowej linii kolejowej nierozwiązana pozostaje kwestia koniecznych kompleksowych remontów już istniejących linii kolejowych z Tarnowa przez Nowy Sącz do Leluchowa/Krynicy oraz ze Skawiny przez Suchą Beskidzką i Chabówkę do Zakopanego. Wszystkie te linie ujęte są w projektach inwestycyjnych w Krajowym Programie Kolejowym ale nie oznacza to, że zostaną zrealizowane.
Kolej w tych relacjach jest skrajnie niekonkurencyjna względem transportu samochodowego czy autobusowego. Czas przejazdu ukazany w rozkładzie jazdy na lipiec 2016 roku, dla połączenia Kraków Główny – Zakopane wynosi 3 godziny 9 minut (EIC "Tatry"), do Nowego Sącza 2 godziny 37 minut (TLK "Luna") a do Krynicy 4 godziny 14 minut (TLK "Luna"). Czas jazdy do Zakopanego ulegnie poprawie w ciągu najbliższych dwóch lat, dzięki budowie łącznicy w Suchej Beskidzkiej oraz w Krakowie (Kraków Zabłocie – Kraków Krzemionki). Nie zmienia to faktu, że stan infrastruktury w wielu miejscach wymaga kompleksowych prac remontowych, czego często nie są w stanie zaspokoić naprawy bieżące z określonym budżetem. Ale przy nieznanym losie linii „piekielnej”, której koszty budowy szacuje się na kwotę od 5-6 do nawet 9 mld zł, trudno określić możliwy zakres remontów bez wiedzy na temat dostępnych środków finansowych. Poza tym trudno przyjąć za realny scenariusz, w którym tylko w jednym województwie wyda się na budowę linii kolejowej kilka miliardów złotych i kilkaset milionów złotych na równoległe trasy do tych samych miejscowości, czyli Nowego Sącza i Zakopanego. Impas trwa.
Ministerstwo nie wyklucza
W związku ze zmianą władzy nastąpiła zmiana podejścia do inwestycji kolejowych w Polsce. Przyjęty przez poprzedni rząd PO – PSL Krajowy Program Kolejowy, przechodzi właśnie gruntowną analizę. Jej efektem ma być zaktualizowany dokument o nieznanych jeszcze założeniach i docelowym kształcie. Więcej o weryfikacji KPK pisaliśmy
tutaj. Analizie zostanie poddany projekt budowy nowej linii Podłęże – Piekiełko. Modernizacja istniejących linii kolejowych nie są rozważane jako „alternatywa” dla projektu nowej linii, ale jako możliwe do realizacji równoległe inwestycje.
– Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa obecnie analizuje możliwości finansowania projektu „Budowa nowej linii kolejowej Podłęże – Szczyrzyc – Tymbark/Mszana Dolna oraz modernizacja odcinka linii kolejowej Nowy Sącz – Muszyna – granica państwa i Chabówka – Nowy Sącz” . Nie jest natomiast analizowany wariant alternatywnej realizacji zadań w zamian za realizację budowy ww. linii. W przypadku określenia docelowego sposobu finansowania i realizacji budowy nowej linii podjęte zostaną działania w celu jej realizacji. Jednocześnie realizowane będą zadania na istniejącej infrastrukturze – poinformowała Elżbieta Kisil, rzeczniczka prasowa MIB.
Co zawiera KPK
W Krajowym Programie Kolejowym do 2023 roku znajdują się 2 projekty przewidziane do finansowania ze środków Budżetu Państwa, obejmujące trasy, o które dopytywał „Rynek Kolejowy”. Pierwszy z nich to projekt „Prace na linii kolejowej nr 96 na odcinku Tarnów – Muszyna” który miałby zostać zrealizowany w latach 2020-2023. Jego szacunkowy koszt całkowity to 200 mln zł. W ramach projektu na odcinku Stróże – Muszyna planowana jest wymiana nawierzchni kolejowej wraz z robotami okołotorowymi, wymiana rozjazdów oraz modernizacja obiektów inżynieryjnych. Długość modernizowanego odcinka linii kolejowej to 81 km.
Jak widać powyżej, ministerstwo nie ujęło w planach modernizacji linii kolejowej Tarnów – Leluchów odcinka od Tarnowa do Stróż, tłumacząc to tym, że odcinek też został już objęty pracami w ramach Wieloletniego Programu Inwestycji Kolejowych w projekcie pn. „Modernizacja linii kolejowej nr 96 Tarnów – Leluchów, na odcinku Tarnów – Stróże”. Projekt był dofinansowany z Regionalnego Programu Operacyjnego i zrealizowany w latach 2009 – 2011.
Warto jednak wyjaśnić, że założenia znane z modernizacji linii kolejowych nie zostały powielone w tym projekcie, nazwanym „modernizacją”. Inwestycja za 47 mln zł ograniczyła się do wymiany nawierzchni tylko na długości ok. 13 km (z Tarnowa do Łowczowa), przebudowy 5 mostów i 4 przepustów oraz wymianę 9 rozjazdów i wymianę 80 słupów sieci trakcyjnej. Poprawiło się bezpieczeństwo jazdy oraz wyeliminowano szereg ograniczeń, jednak czas jazdy znacząco nie skrócił się. Na pozostałą część (Łowczów – Stróże, 41,4 km) nie wystarczyło środków z Regionalnego Programu Operacyjnego, zatem skupiono się na pracach doraźnych/punktowych, takich jak zabudowa przejazdów kolejowych czy stabilizacja podtorza, wymiana podkładów, itp. Odcinek Łowczów – Stróże widnieje jako zmodernizowany w ramach RPO a tak naprawdę objęły go punktowe prace nie wpływające na skrócenie czasu przejazdu, przez co nie może on zostać objęty kolejnym projektem finansowanym ze środków UE. To istotna kwestia, na którą należy zwrócić uwagę przy ocenie projektu nazwanego „modernizacją linii Tarnów – Stróże” a sprowadzonego do rewitalizacji (w rozumieniu definicji odnoszącej się do infrastruktury kolejowej) i to tylko na odcinku Tarnów – Łowczów.
Drugi z projektów o nazwie „Prace na liniach kolejowych nr 97, 98, 99 na odcinku Skawina – Sucha Beskidzka – Chabówka – Zakopane” został zaplanowany na lata 2017-2022, a jego szacunkowy koszt całkowity to 700 mln zł. W ramach projektu planowana jest wymiana nawierzchni kolejowej wraz z robotami okołotorowymi, wymiana rozjazdów i napędów zwrotnicowych, modernizacja obiektów inżynieryjnych, peronów i przejazdów kolejowych oraz sieci trakcyjnej. Planowana jest także budowa łącznicy skracającej czas jazdy związany ze zmianą kierunku pociągów w stacji Chabówka. Długość modernizowanego odcinka linii kolejowej ma wynieść 123 km.
Co oznacza miejsce projektów na liście rezerwowej? – Inwestycje znajdują się na liście projektów rezerwowych Krajowego Programu Kolejowego do 2023. Oznacza to, że nie ma na nie zagwarantowanego dofinansowania UE w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 oraz RPO. W przypadku braku możliwości realizacji projektów z wykorzystaniem środków europejskich, przeanalizowany zostanie zakres rzeczowy inwestycji, pod kątem możliwości realizacji w ramach dostępnych środków krajowych – tłumaczy Elżbieta Kisil.
KPK przechodzi rewizję
MIB pracuje nad aktualizacją Krajowego Programu Kolejowego. Jak tłumaczy resort, procedura ta związana jest m.in. z koniecznością przeglądu poszczególnych elementów obecnie obowiązującego programu pod kątem poziomu wykorzystania środków z perspektywy UE 2007–2013. Co więcej, MIB zapowiedziało reformę zarządzania inwestycjami przez PKP Polskie Linie Kolejowe. Więcej o tym temacie pisaliśmy
tutaj.
– Rewizja dokumentu wynika również z potrzeby dostosowania jego postanowień do rozwoju infrastruktury kolejowej, zarówno pod względem sposobu zarządzania nią, jak i finansowania. Na obecnym etapie prac resort prowadzi wnikliwe analizy poszczególnych pozycji inwestycyjnych. Dobrze przygotowana aktualizacja KPK stworzy nowe możliwości dla sprawnego wdrażania najbardziej potrzebnych z punktu widzenia sektora kolejowego inwestycji. Ewentualna zmiana KPK musi być zgodna z dokumentami zaakceptowanymi przez KE oraz określonymi przez Ministerstwo Rozwoju celami certyfikacji środków UE. Przewiduje się, że aktualizacja KPK zostanie sfinalizowana w II połowie bieżącego roku. Obecnie nie można odnieść się do konkretnych projektów w kontekście ich umieszczenia na liście podstawowej z uwagi na konieczność analizy całości programu, w szczególności biorąc pod uwagę dostępne środki finansowe – powiedziała Elżbieta Kisil.