Czeska Škoda Transportation jest blisko zdobycia kontraktu na dostawę 32 elektrycznych zespołów trakcyjnych dla Kolei Łotewskich. Zarząd państwowej spółki chce kupić aż 32 pociągi.
O wyborze Škody jako preferowanego dostawcy poinformował Rodžers Jānis Grigulis, prezes Latvijas dzelzceļš. Decyzja jest o tyle zaskakująca, że wcześniej za takiego uznano hiszpańską spółkę Talgo, która w ostatnich dniach otrzymała już
kontrakt od Deutsche Bahn. Oferta Talgo opiewała na 225 milionów euro i była najtańsza, oferta Škody jest droższa o 20 mln euro, ale po odwołaniach skierowanych do łotewskiego odpowiednika polskiego Urzędu Zamówień Publicznych, to czeski producent przesunął się na pierwszą pozycję. Talgo zapowiedziało już odwołanie od tej decyzji UZP.
Postępowanie przetargowe trwa od września 2015 roku. W 2017 przedstawiono „krótką listę dostawców”, na której znalazł się CAF, Škoda Vagonka, Stadler i Talgo.
Nowe elektryczne zespoły trakcyjne mają kursować w rejonie aglomeracji ryskiej, dojeżdżając do Jelgawy, Tukums, Aizkraukle i Skulute. Pozwolą na podniesienie frekwencji na tych liniach i na stworzenie lepszej oferty kolei podmiejskich. Mają mieć 4 cżłony i pojemność ok. 450 pasażerów. Koleje Łotewski chcą, aby producent pojazdów wziął na siebie 5-letni serwis ezt, szkolenie załóg i dostawę części zamiennych.