42 dni na przywrócenie – przynajmniej jednotorowo – ruchu na całej linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej przewiduje, jak się dowiedział „Rynek Kolejowy”, zatwierdzony w środę tymczasowy regulamin prowadzenia ruchu pociągów po linii PKM Gdańsk Wrzeszcz – Gdańsk Osowa. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, iż przejezdność całej linii PKM uda się uzyskać przed końcem września.
Przypomnijmy, iż ruch na linii PKM
wstrzymała ulewa, jaka przeszła nad Trójmiastem 14 i 15 lipca. Jak podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, suma opadów była
największa od 65 lat. Po kilku dniach udrożniony dla ruchu został odcinek od strony Kartuz i stacji Gdańsk Osowa do przystanku Port Lotniczy, natomiast pomiędzy lotniskiem i stacją Gdańsk Wrzeszcz
ruch jest wstrzymany (kursuje zastępcza komunikacja autobusowa uruchamiana przez SKM Trójmiasto). Ekspertyza stanu technicznego linii
stwierdziła, że z 688 miejsc niezbędnych do naprawy, 56 wymaga wykonania ich przed wznowieniem ruchu, pozostałe natomiast mogą być prowadzone pod ruchem, lecz z pewnymi ograniczeniami prędkości lub nawet czasowym zamykaniem pewnych odcinków trasy.
Już wcześniej informowano, że ruch pociągów pomiędzy lotniskiem i przystankiem Gdańsk Brętowo
zostanie wznowiony 4 września. Co do terminu ponownego otwarcia odcinka pomiędzy Brętowem i Wrzeszczem – władze PKM i woj. pomorskiego nie chciały się jak dotąd konkretnie deklarować. Wstępnie zapowiadano jednak, że ruch powinien zostać przywrócony przed początkiem października, czyli przed rozpoczęciem roku akademickiego. „RK” dotarł nieoficjalnie do ustaleń, z których wynika, że te deklaracje są realne.
Zgodnie z zatwierdzonym w środę 18 sierpnia regulaminem tymczasowym prowadzenia ruchu na linii 248 (Gdańsk Wrzeszcz – Gdańsk Osowa), zaplanowane zostało 42-dniowe zamknięcie obu torów szlakowych pomiędzy Wrzeszczem i Brętowem i także 42-dniowe zamknięcie 1 toru pomiędzy Brętowem i przystankiem Gdańsk Kiełpinek. Na tym ostatnim odcinku, czynny miałby być tor nr 2, w kierunku Wrzeszcza.
Co to oznacza w praktyce? Regulamin z zasady nie podaje dat (w tym przypadku – dat wznowienia ruchu), a jedynie niezbędny czas na wykonanie prac, które uzgadnia wykonawca z zarządcą infrastruktury. Według informacji „RK”, od 4 września ruch ma być prowadzony po dwóch torach pomiędzy lotniskiem i Kiełpinkiem oraz po jednym torze pomiędzy Kiełpinkiem i Brętowem. Natomiast od ok. 24 września ruch miałby się odbywać po dwóch torach do Brętowa i po jednym torze pomiędzy Brętowem i Wrzeszczem. Czas niezbędny na naprawę toru szlakowego nr 1 (w kierunku lotniska) pomiędzy Wrzeszczem i Brętowem określono w regulaminie w sumie na 56 dni.
Wszystkie pozostałe prace mają się odbywać w porze nocnej. W regulaminie nie przewidziano ograniczeń prędkości pociągów w związku z prowadzonymi remontowymi.
Warto przypomnieć, że żaden z 41 obiektów inżynieryjnych, czyli wiaduktów, kładek i przejść pod torami na trasie PKM,
nie został przez nawałnicę uszkodzony. Jedynie w czterech przypadkach stwierdzone zostały częściowe podmycia strefy zakotwienia skrzydełek obiektów wykonanych w technologii gruntu zbrojonego. Według rzecznika, drobne uszkodzenia nie zagrażają jednak stabilności ich konstrukcji.
Od 4 września SKM w Trójmieście będzie obsługiwała autobusami zastępczymi odcinek Wrzeszcz –Brętowo. Równocześnie nadal we wrześniu będą honorowane bilety SKM w wybranych liniach autobusowych i tramwajowych organizowanych przez ZTM Gdańsk.