Szumnie zapowiadane zmiany w systemie sprzedażowym PKP Intercity miały nastąpić do końca 2016 roku. Tak przynajmniej zapowiadał były już prezes Jacek Leonkiewicz. Interpelację w tej sprawie opóźnień wystosował poseł Adam Abramowicz. Jak tłumaczy resort, trwają prace nad wdrożeniem zapowiadanych funkcji.
Pierwszą kwestią do której nawiązał poseł Adam Abramowicz jest dynamiczny system sprzedaży biletów we wszystkich kategoriach pociągów. – Obecny już od wielu lat u większości liczących się na polskim rynku przewoźników autobusowych – pisze poseł. Była to okazja do zainteresowania się kwestią wprowadzenia nowych możliwości zakupu biletów przez internet. Zmiany były zapowiadane już przez Jacka Leonkiewicza, byłego prezesa PKP Intercity, który tłumaczył, że do końca 2016 roku pasażerowie zyskają nowy system sprzedażowy. Tymczasem tak się nie stało.
– Zgodnie z przedstawianymi założeniami cena biletu na przejazd pociągiem miała zostać uzależniona od popularności danego połączenia w powiązaniu z czasem zakupu biletu. System ten miał wprowadzić możliwość kupienia biletu w bardzo niskiej cenie nawet na kilka dni przed odjazdem w przypadku, gdyby dane połączenie kolejowe nie cieszyło się dużą popularnością – przekazuje Abramowicz. Dodaje, że takie rozwiązanie ma wiele zalet, bo pozwala m.in. czynić dane kursy bardziej rentownymi a także system taki umożliwia dostosowanie składów do aktualnych potrzeb pasażerów i lepsze zapełnienie pociągów.
Dynamiczna sprzedaż już od dawnaJak wyjaśnia Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, który poprosił o wyjaśnienia PKP Intercity, dla pociągów kategorii Express InterCity Premium oraz Express Intercity dynamiczny system sprzedaży biletów działa już od końca 2014 roku. – Bazuje on na ofercie „Super Promo” i opiera się na wyznaczaniu dla tej oferty limitu miejsc odrębnie dla każdego odcinka trasy, pociągu i daty. System pozwala na dynamiczne dostosowanie oferty cenowej do zmieniającego się popytu na przejazd danym pociągiem i umożliwia zakup biletu w bardzo niskiej cenie nawet na kilka dni przed odjazdem w przypadku, gdy dany kurs na danym odcinku odznacza się obniżonym popytem – tłumaczy przewoźnik. Pisaliśmy ostatnio
o zmniejszeniu oferty.
Ponadto PKP Intercity podkreśla, że pracuje aktualnie nad dalszym rozwojem dynamicznego systemu sprzedażowego dla pociągów EIP i EIC. – Planowane jest zwiększenie liczby ofert cenowych, dla których dla każdego odcinka trasy, pociągu i daty możliwe będzie wyznaczenie odrębnych limitów miejsc – przekazuje przewoźnika. Jak dodaje, pozwoli to na dalsze zwiększenie elastyczności w dostosowywaniu ceny do aktualnego popytu.
Odnośnie objęcia dynamicznym systemem sprzedaży biletów wszystkich kategorii pociągów, PKP Intercity przekazała, że w 2016 roku spółka wystąpiła do PKP Informatyka o wycenę wprowadzenia takich rozwiązań polskiego systemu sprzedaży biletów – KURS90. – Jednakże wycena taka była dla spółki PKP Intercity niesatysfakcjonująca – tłumaczy przewoźnik.
Przestarzała platforma z ograniczeniamiPoseł ponadto zaznacza, że obecna platforma sprzedażowa jest przestarzała, zaś PKP Intercity deklaruje ciągły jej rozwój. – Winna być ona zastąpiona nowoczesnym systemem. Skutkuje to tym, iż po dziś dzień podróżni nie mają możliwości kupna przez Internet biletów z przesiadką, co powoduje konieczność przeprowadzenia dwóch oddzielnych transakcji i znacznie wydłuża proces zakupu biletu. Do dzisiaj platforma sprzedaży biletów nie umożliwia kupna wszystkich dostępnych biletów, np. na połączenia międzynarodowe. Podkreślić należy, iż standardem w Europie jest nie tylko sama możliwość kupna biletu drogą internetową, ale także możność wskazania konkretnego miejsca w pociągu – wymienia Abramowicz.
Sprzedaż biletów obecnym kształcie za pośrednictwem systemu e-IC funkcjonuje już od ponad 10 lat. – W tym czasie następował rozwój i udoskonalanie tego systemu – zaznacza PKP Intercity. Początkowo była możliwość zakupu biletów na zaledwie kilka pociągów. Możliwość ta rozszerzana była na kolejne pociągi, kolejne kategorie pociągów, usługi i oferty. – Obecnie trwają prace nad udostępnieniem w systemie e-IC połączeń z przesiadką i kolejnych połączeń międzynarodowych – dodaje PKP Intercity.
Nie tak łatwo sprzedać bilet– W opinii przewoźnika zmianie musi ulec co do zasady logika działania systemu i wzory biletów – tłumaczy spółka. Podkreśla, że nie wystarczy zapewnić możliwości jedynie zakupu biletu przez pasażera. Potrzebne jest również zapewnienia kompleksowej obsługi podróży w zakresie tzw. obsługi posprzedażnej czyli zapewnienia możliwości zwrotu biletu, jego wymiany i innych usług.
W przypadku biletów na połączenia międzynarodowe sprawa jest szczególnie skomplikowana. – Należy wziąć pod uwagę konieczność powiązań z systemami obcych zarządów kolejowych, wymianę danych, wymianę kluczy szyfrujących, podpisanie stosownych umów i porozumień, tak by sprzedaż i tzw. obsługa posprzedażna była w pełni zagwarantowana, zabezpieczając interesy wszystkich stron uczestniczących w przewozie – wyjaśnia PKP Intercity.
Ostatnią poruszaną kwestią w interpelacji jest zagadnienie przedstawienia w formie graficznej układu miejsc w wagonie. Kiedy pasażerowie doczekają się takiego rozwiązania, kupując przez internet? – Spółka dąży do wprowadzenia takiego rozwiązania, które będzie spełniało oczekiwania pasażerów, a jednocześnie zabezpieczy nas w zakresie dotyczącym przewozu grup zorganizowanych czy np. osób o ograniczonej możliwości poruszania się – deklaruje PKP Intercity.