O 6.57 czasu miejscowego między stacjami Segrate i Pioltello Limito w północnych Włoszech doszło do katastrofy kolejowej. Wskutek wykolejenia czterech i rozbicia dwóch wagonów pociągu pasażerskiego zginęły co najmniej trzy osoby, a liczba rannych wynosi ponad 100. Powodów tragedii jeszcze nie ustalono, choć nieoficjalnie wśród możliwych przyczyn podaje się awarię zwrotnicy.
Pociąg osobowy nr 10452 lokalnego przewoźnika Trenord zmierzał z Cremony do stacji Milano Porta Garibaldi Station w Mediolanie. Z powodu porannego szczytu przewozowego liczba pasażerów w składzie była duża. Według informacji Polskiej Agencji Prasowej śmierć w wypadku poniosło co najmniej troje z nich – choć włoski „Corriere della Sera” wspomina o czterech ofiarach śmiertelnych. Jak podają służby ratunkowe, rannych zostało ponad 100 osób, w tym 30 ciężko.
Akcję ratunkową utrudnia stopień zniszczenia wykolejonych i rzuconych w poprzek torów wagonów, których znaczne partie zostały zmiażdżone. W uwalnianiu zakleszczonych w środku ludzi brała udział straż pożarna, która zakończyła sprawdzanie wagonów ok. godz. 10. W okolicznych szpitalach z powodu dużej liczby poszkodowanych musiano odwołać wszystkie zabiegi niesłużące ratowaniu życia.
Według lokalnego dodatku dziennika La Repubblica w momencie zdarzenia pociąg jechał ponad 100 km/h. Cytowani przez włoską prasę pasażerowie twierdzą, że tuż przed wykolejeniem odczuli niezwykłe wstrząsy i wibracje wagonów. Przyczyna katastrofy nie jest jeszcze znana – trwa mające ją ustalić śledztwo. Według lakonicznego komunikatu Trenord winę ponoszą "przyczyny techniczne". Według nieoficjalnych danych jedną z rozpatrywanych wersji jest awaria zwrotnicy.
W związku z wypadkiem występują utrudnienia na linii Mediolan – Brescia. Ruch pociągów w obu kierunkach jest wstrzymany. Pociągi dalekobieżne są kierowane na trasy objazdowe, co skutkuje wydłużeniem czasu przejazdu o ok. 120 min. Trenitalia uruchomiła komunikację zastępczą między stacjami Brescia i Milano Centrale.