Niedawno regionalne media obiegła informacja o protestach mieszkańców poddęblińskiej Nadwiślanki, którzy uskarżają się na niedogodności związane z rozładunkiem kruszyw na strategiczną dla regionu inwestycję – trasę S17. – Problemów tych można było uniknąć, gdyby odpowiednio wcześniej zadbano o koordynację wiązki projektów inwestycyjnych – komentuje Wojciech Jurkiewicz, prezes zarządu Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych.
Znamienna jest reakcja organów państwa na zaistniały problem. Zamiast wspólnie usiąść do stołu i poszukać akceptowalnego dla wszystkich rozwiązania zabezpieczającego interes zarówno mieszkańców, jak i samego państwa, które przecież chce wydać unijne środki i wybudować na czas S17 oraz zmodernizować linię kolejową nr 7, na przedsiębiorców wysyła się Inspekcję Transportu Drogowego, policję czy Urząd Transportu Kolejowego. Zamiast zrobienia kroku do tyłu i podjęcia próby wypracowania merytorycznego, akceptowalnego dla wszystkich rozwiązania, państwo uruchamia organy kontroli i represji. Mogłoby się wręczy wydawać, że na terminowym i rzetelnym ukończeniu inwestycji w strategiczną infrastrukturę kolejową i drogową zależy tylko wykonawcy realizującemu inwestycję.
Co zatem należałoby zrobić? Jak zawsze, łatwiej jest zapobiegać niż leczyć. Po pierwsze, należało zapewnić - na szczeblu rządowym - koordynację projektów przed rozpoczęciem inwestycji. Po drugie: jeśli już mleko się wylało, to nie należy chować głowy w piasek i sprowadzać całego problemu do uciążliwości ze strony wykonawcy dla kilkudziesięciu mieszkańców, lecz wspólnie - przy udziale Ministra Infrastruktury, PKP PLK, GDDKiA, wykonawców, przewoźników oraz regionalnych lokalnych władz - wypracować rozwiązanie akceptowalne dla każdej strony i zabezpieczające interes państwa. Najważniejszym efektem tego ćwiczenia powinna być jednak nauka na przyszłość: zamykanie oczu i unikanie podnoszonego przecież uprzednio problemu braku koordynacji nie spowoduje, że konsekwencje się nie zmaterializują, lecz wręcz przeciwnie: ich skala może być istotnie większa, tyle że odłożona w czasie.
Należy też pamiętać o włączeniu do procesu inwestycyjnego planowania logistyki dostaw, w tym wykonania bardzo konkretnych obliczeń, czy niezbędne ilości materiałów będziemy w stanie przewieźć zadaną infrastrukturą, przy założonej organizacji ruchu. Natomiast, jeśli okaże się, że dostosowanie infrastruktury dla potrzeb realizacji danej inwestycji pociągnie za sobą koszty, to powinien zostać stworzony mechanizm wliczania tych kosztów do projektu.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.