Trzydzieści dwa kilometry w ponad dwie godziny pociągiem. Tak wyglądały podróże na odcinku pomiędzy Jelenią Górą a Lwówkiem Śląskim. Wszystko za sprawą ograniczeń w prędkości pociągów do 10 km/h, które PKP PLK wprowadziły na fragmencie tej trasy. Dlatego Koleje Dolnośląskie zdecydowały się zawiesić połączenia na tej trasie i uruchomić kolejową komunikację zastępczą.
Koleje Dolnośląskie starają się zapewnić dobrą ofertę komunikacji zastępczej dla mieszkańców pozbawionych połączeń kolejowych z uwagi na fatalny stan infrastruktury linii kolejowej z Jeleniej Góry do Lwówka. 10 grudnia po raz ostatni odbył się okolicznościowy kurs pociągu pod wiele mówiącą nazwą „Ostatni Leniwiec”.
Degradacja liniiWszystko za sprawą ograniczeń, które PKP PLK wprowadzała przez lata na tej linii. Dodatkowo zarządca infrastruktury nie poczuwał się do jej remontu. W 2009 roku, kiedy Koleje Dolnośląskie przejęły obsługę linii od Przewozów Regionalnych, PKP PLK wprowadziły ograniczenie prędkości do 30 km/h. Wydłużyło to czas podróży do 75 minut. Dwa lata temu prędkość obniżono do 20 km/h. Wówczas czas podróży sięgnął prawie dwóch godzin.
– Ostateczny cios nadszedł we wrześniu bieżącego roku, kiedy PKP PLK na ponad trzynastu kilometrach ograniczyła prędkość do dziesięciu kilometrów na godzinę. Pomimo dwugodzinnego czasu jazdy, pociągi zaczęły się spóźniać po 40 minut, bo... ograniczenia PKP PLK nie uwzględniła w rozkładach – dodaje Rachwalski. O remont linii starały się zarówno samorządy położone wzdłuż linii, jak i same Koleje Dolnośląskie. Niestety – bezowocnie. Więcej na ten temat pisaliśmy
tutaj.
Na linii już autobus
W związku z tym faktem Koleje Dolnośląskie zmuszone były zawiesić połączenia koleją i zapewnić podróżnym alternatywny sposób przemieszczania. – Dlatego w piątek przed legnickim dworcem zaprezentowaliśmy autobus dedykowany do obsługi komunikacji zastępczej kolejowej na linii D12 na trasie Jelenia Góra – Lwówek Śląski – czytamy w wiadomości od przewoźnika.
Jak informują Koleje Dolnośląskie, na trasie są już przystanki autobusowe wyposażone w odpowiednie znaki z rozkładem jazdy oraz schematem. – W Jeleniej Górze udało nam się zorganizować miejsce na przystanek bezpośrednio przy drzwiach wejściowych do dworca, co znacznie ułatwi korzystanie z autobusów kolejowej komunikacji zastępczej – podkreśla przewoźnik.
Autobus prawie jak pociągDodaje również, że jak pozwolą na to warunki atmosferyczne, to na przystanku pojawi się także oznakowanie poziome, aby inne pojazdy nie blokowały pasa przy dworcu. – Obecnie pracujemy nad tym, by od 12 marca 2017 uruchomić obsługę tego kierunku w pełnym rozkładzie jazdy. Wówczas to słupki przystanków tymczasowych będą wkopywane. Oczywiście mamy nadzieję na szybki remont linii i powrót pociągów, do tego czasu jednak KD nie chcą zostawić mieszkańców bez dojazdu – tłumaczy przewoźnik.
Kolejową komunikację zastępczą świadczy PKS z Jeleniej Góry. Pasażerowie podróżować będą autobusem Setry S315 NL. Pojazd pomalowano w barwy Kolei Dolnośląskich, a także opatrzono charakterystycznym kolejowym oznakowaniem, mającym przywozić pasażerom na myśl przejazd pociągiem – m.in. na szybach pojawiły się duże oznaczenia o klasie podróży. Dodatkowo autobus dostępny jest dla osób niepełnosprawnych. Pasażerowie mogą zabrać ponadto na pokład również wózki dziecięce i rowery.