Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że wymaganie doświadczenia w dostarczaniu pojazdów dopuszczonych w trybie zgodności z TSI ogranicza konkurencję na rynku i nakazała Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej zmianę SIWZ w tym zakresie. Otwiera to Pesie możliwość startu w postępowaniu.
W połowie kwietnia Łódzka Kolei Aglomeracyjna ogłosiła
przetarg na zakup 14 nowych pociągów. W specyfikacji zamówienia znalazły się zapisy dotyczące wymogów doświadczenia, które eliminowały z udziału największego polskiego producenta taboru – Pesę Bydgoszcz. Więcej na ten
temat pisaliśmy tutaj.
Przeciw takim zapisom w przetargu
zaprotestował Bydgoski poseł PiS Piotr Król. Producenci mieli zresztą dużo uwag również do pozostałych niedawno ogłoszonych przetargów, głównie w kwestii bardzo wysokich kar umownych.
Pisaliśmy o tym tutaj.
"Przetargowe świństwo"
Na spotkaniu z dziennikarzami związanym z
utworzeniem przez Pesę i PFR poolu taborowego prezes Pesy Tomasz Zaboklicki nie krył rozczarowania zapisami, które wykluczyły Pesę z przetargu w województwie łódzkim oraz zachodniopomorskim, gdzie
pojawiły się w poprawce po ogłoszeniu postępowania. - To świństwo - podsumował oba postępowania Zaboklicki dodając, że kryteria doświadczenia zostały ustalone bardzo precyzyjnie - tak by nie dać możliwości startu Pesie, ale nie wykluczać jej konkurencji.
Pesa może startować
KIO ogłosiła dziś wyrok w sprawie dwóch odwołań Pesy wobec warunków przetargu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. - Oba odwołania zostały częściowo uwzględnione - poinformowała "Rynek Kolejowy" Justyna Tomkowska, rzecznik prasowy Krajowej Izby Odwoławczej. Pesa odniosła sukces w najważniejszym dla siebie kryterium - wykazania się doświadczeniem i wiedzą w zakresie dostawy pojazdów z ETCS poziom 1 z zezwoleniem zgodności z TSI. Ten warunek uniemożliwiał start Pesie, która nie dostarczyła jeszcze takiego pojazdu - jej Pesa Dart ma być dopuszczony do eksploatacji w trybie zgodności z TSI do połowy przyszłego roku.
Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że warunek taki ogranicza konkurencję na rynku krajowym. - Ofertę mogłyby złożyć dwa podmioty, które dotychczas ze sobą nie konkurowały, działając w konsorcjum, co wpływałoby zasadniczo na konkurencję na rynku w kolejnych latach - wyjaśnia Tomkowska. Izba podkreśliła, że wymóg jest nieproporcjonalny i nakazała jego zmianę. Nie wskazano natomiast, w jaki sposób ŁKA ma ten warunek zmienić. Dodatkowo Izba zaznaczyła, że wykonawca jest tylko w części odpowiedzialny za uzyskanie zezwolenia na w trybie zgodności z TSI.
W zakresie warunku dotyczącego wykazania się doświadczeniem dostawy 4 pojazdów w jednym zamówieniu Izba uznała, że nie narusza on konkurencji. W drugim odwołaniu uwzględniono w części związanej z nałożonym na wykonawcę obowiązkiem utrzymania stanu magazynu części zamiennych. Izba stwierdziła, że zamawiający nie sprecyzował zakresu rzeczowego, jak również zasad płatności, czyniąc w tym zakresie opis przedmiotu zamówienia niejednoznacznym i utrudniającym przygotowanie i złożenie oferty na jasnych dla wszystkich wykonawców zasadach.