Czeski państwowy przewoźnik ČD Cargo po latach zapowiedzi przystąpił do realizacji zamiaru nabycia lokomotyw wielosystemowych. Chodzi o zakup pięciu elektrowozów trójsystemowych (z opcją na kolejne trzy), w formie negocjacji z ogłoszeniem.
W ogłoszonym przetargu szuka elektrowozów przystosowanych do zasilania prądem przemiennym 25 kV/50 Hz i 15 kV/16,7 Hz, oraz stałym 3 kV. Czeska sieć jako jedna z niewielu sieci europejskich posiada ona sama dwa różne systemy zasilania - a ściślej rzecz biorąc aż cztery, jeśli uwzględnić przygraniczną linię 248 w kraju południowomorawskim, na której stosowany jest system „niemiecki” 15 kV/16,7 Hz (jako że linia ta nie ma połączenia z innymi zelektryfikowanymi odcinkami w głębi kraju), oraz Kolej Bechyňską w kraju południowoczeskim, pierwszą zelektryfikowaną w historii Czech i Moraw (z lat 1900-1903), na której zachowano historyczne zasilanie prądem stałym 1,5 kV, jednak pociągi towarowe są prowadzone na tej ostatniej trakcją spalinową. Poza tym państwo podzielone jest w przybliżeniu na połowy – północna używa, podobnie jak Polska, prądu stałego 3 kV, południowa nowoczesnego zasilania prądem przemiennym 25 kV/50 Hz.
ČD Cargo operuje w zdecydowanej większości lokomotywami jednosystemowymi. Na ok. 960 lokomotyw (elektrycznych i spalinowych łącznie) posiada tylko 44 elektrowozy dwusystemowe zdolne do jazdy na całej sieci, ale niezdolne do prowadzenia składów w Niemczech i Austrii, dwóch najważniejszych kierunkach handlu zagranicznego Republiki Czeskiej. Do tych państw ČD Cargo może wysyłać pociągi prowadzone elektrowozami typu 340, których jednak aktualnie posiada tylko 3, stacjonujące w Czeskich Budziejowicach. Mogą być zasilane prądem przemiennym w wersji tak niemieckiej, jak czeskiej („uniwersalnej”), lecz nie stałym, a więc nie dojadą np. do Pragi; co więcej, nie przejadą głównym korytarzem tranzytowym wzdłuż Łaby do Berlina i Hamburga, gdyż na szlaku z Budziejowic musiałyby pokonać właśnie „terytorium prądu stałego”. Dla spółki planującej ekspansję zagraniczną, dodatkowo położonej w tak ważnym dla tranzytu miejscu, jest to dużym ograniczeniem.
Stąd też już w 2009 roku spółka ta planowała rozpisać przetarg na wynajem elektrowozów trójsystemowych, zdolnych do obsługi zarówno całej sieci krajowej, jak i rynku niemiecko-austriackiego. Do ogłoszenia przetargu nie doszło, aż po wielu latach wahań spółka postanowiła w tym miesiącu rozpisać nowy – tym razem na zakup pięciu elektrowozów trójsystemowych (z opcją na kolejne trzy), w formie negocjacji z ogłoszeniem (vyjednávací řízení). Lokomotywy mają mieć dopuszczenia do ruchu najpierw w krajach Grupy Wyszehradzkiej, Niemczech, Austrii i Rumunii, w dalszej kolejności oczekiwane są dopuszczenia do ruchu, kolejno, w Chorwacji, Słowenii i Niderlandach (te dopuszczenia mogą być uzyskiwane już po dostawie).
Maksymalnie 28 miesięcy po podpisaniu umowy ČDC mogą dodać także wymóg dopuszczenia do ruchu w Belgii i Włoszech. Pokazuje to także planowane kierunki ekspansji czeskiego przewoźnika. Prędkość maksymalna powinna wynosić przynajmniej 140 km/h, a lokomotywa powinna być wyposażona w system ETCS poziomu 2 oraz mieć maksymalnie dwa lata. Będą to zatem pierwsze nowe lokomotywy ČDC od czasu rozpadu Czechosłowacji. Wartość kontraktu szacuje się wstępnie na 550 mln Kč (ok. 80 mln zł), ČDC zastrzega możliwość odbioru w formie leasingu.
Zapraszamy na V Kongres Kolejowy, który odbędzie się 28 października 2015 roku w Katowicach. W tym roku wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi analiza polskiego rynku kolejowego oraz kwestia przygotowania inwestycji w infrastrukturze kolejowej.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz TUTAJ.