Jeden dokument przewozowy dla kontenerów z Polski do Chin?

– Tworząc korytarze, takie jak East – West Corridor, myślimy głównie o przewozach kontenerów. Na części trasy ze Sławkowa na Ukrainę takie ładunki już jeżdżą, nam chodzi jednak o to, by trasa była wykorzystywana od Sławkowa do Chin. Mamy też sporo zapytań dotyczących transportu materiałów takich jak gaz, stal, węgiel. Nie są to więc korytarze tylko dla kontenerów – powiedział Dariusz Sikora, członek zarządu PKP LHS.

Proste nadanie, prosty odbiór

Na pytania dotyczące największego zagrożenia dla przewozu towarów na korytarzu z Polski, przez Ukrainę, Gruzję, Azerbejdżan i Kazachstan, w pierwszym rzędzie wymienia się ilość formalności, które trzeba wypełnić, aby kontener mógł przejechać przez te kraje. Przy tym wszystkim uwzględnić trzeba jeszcze fakt zmiany rodzaju transportu: z kolejowego na morski, z morskiego na kolejowy i z kolejowego – dla ostatniej mili – na drogowy.

– Jednym z ważniejszych aspektów ułatwiających nadanie i odbiór towarów ma być cyfryzacja produktu. Jeśli to osiągniemy, procedury celne będą trwały szybciej. To wymaga umów między państwami i strukturami. Szacujemy, że dzięki uproszczeniu warunków formalnych, przy transporcie kontenerów na całej trasie z Gruzji do Europy, można osiągnąć 13 godzin zysku czasowego. W tej chwili nad systemem elektronicznym, który to ułatwi, pracują Turcy, z którymi prowadzimy transgraniczną wymianę handlową – powiedział Zurab Kozmawa, gruziński przedstawiciel Organizacji Współpracy Kolei OSŻD.

To, że stworzenie jednego dokumentu przewozowego jest bardzo ważne, podkreślał także Mirosław Jagielski, szef Przedstawicielstwa Zrzeszeń Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.

– Stworzenie takiego dokumentu to bardzo dobry pomysł i szansa także dla przewoźników drogowych, którzy zapewne będą przewoźnikami ostatniej mili – wożąc kontenery z pociągów do klienta docelowego. Polscy przewoźnicy są obecni od Maroka do Kazachstanu, skorzystaliby na uproszczeniu przewozów – ocenił.

Nowe możliwości dla transportu elektroniki. Polska logistycznym centrum?

W Warszawie nie zabrakło przedstawicielki OSŻD z Kazachstanu, która mocno namawiała jej uczestników do uwierzenia w możliwości transportowe szlaku, podając przykłady rozwoju przewozu towarów między jej krajem a Chinami.

– Form współpracy z Chinami jest dużo, tworzymy nawet spółki, wspólnie zarządzające portami, otworzyliśmy nowy punkt graniczny mając świadomość rosnącego obrotu towarami. Musimy zdać sobie sprawę, że 45 dni towaru w zawieszeniu, a tak jest w wypadku wysyłki go drogą morską do Europy, to np. dla firm produkujących elektronikę – jak HP czy Asus – za dużo. Europa, a w szczególności Polska powinna dostrzec możliwości w skróceniu transportu towarów do Kazachstanu i Chin, takich jak produkty spożywcze wysokiej jakości – powiedziała Zubaida Aspajewa. Podkreśliła, że Polska stać się może centrum logistycznym na wielką skalę.

– Liczne doświadczenia w e-commerce ma np. Poczta Polska, można na ich bazie budować bazę logistyczną – dodała Aspajewa.

Na konferencji dowiedzieliśmy się ponadto, że wysyłką towarów koleją z rejonu Morza Kaspijskiego i Czarnego coraz bardziej interesuje się światowy potentat przewozu przesyłek – DHL.