Rozpoczęły się negocjacje dotyczące możliwości przejęcia przewoźnika Leo Express przez państwowe przedsiębiorstwo kolejowe České dráhy. Strony są jednak bardzo ostrożne w komentowaniu tego faktu.
O rozpoczęciu negocjacji pomiędzy przewoźnikami poinformował czeski portal zdopravy.cz. O tym, że w ogóle trwały serwis dowiedział się od ministra transportu Republiki Czeskiej, Karela Havlíčka. Potwierdził on w rozmowie z dziennikarzami, że dyskutowana jest możliwość przejęcia udziałów Leo przez ČD. Leoš Novotný, prezes Leo Expressu potwierdził, że spotkania miały miejsce. Dodał jeszcze, że do czasu podpisania ewentualnej umowy nie ma nic więcej do dodania. Nieco więcej powiedział rzecznik prasowy Kolei Czeskich.
– Monitorujemy rynek i jeśli pojawi się okazja do dalszego rozwoju naszej działalności, ulepszenia i rozszerzenia naszych usług, reagujemy. Myślimy w tym miejscu nie tylko o segmencie kolei pasażerskiej, ale także o autobusach. Każda taka decyzja biznesowa musi zawsze podlegać dogłębnej analizie, być zgodna ze strategią firmy i okazać się korzystna dla Kolei Czeskich – powiedział rzecznik prasowy spółki České dráhy Radek Joklík.
– Leo Express od dawna negocjuje wejście strategicznego partnera, który umożliwi dalszy rozwój udanego projektu. Negocjacje toczą się z wieloma zainteresowanymi stronami. Ze względu na poufność nie możemy komentować ich bardziej szczegółowo – powiedział Emil Sedlařík, rzecznik prasowy Leo Expressu. Wiadomo, że
podobne rozmowy prowadzone były prawie dwa lata temu, wówczas jednak nic z nich nie wyszło.
Ostatnie miesiące nie były dla Leo szczególnie szczęśliwe. Przewoźnik zaliczył,
na szczęście krótkotrwałą, wpadkę na liniach lokalnych, gdzie na zlecenie kilku hetmanów zaczął obsługiwać połączenia regionalne. Zostały na niego nałożone kary umowne. Opóźnia się wprowadzenie do ruchu chińskich ezt Sirius, które przechodzą obecnie proces homologacji. Również koronawirus mocno uderzył w podstawy działania firmy. Przewoźnik bowiem od przeszło miesiąca nie wozi pasażerów na swoich komercyjnych trasach i
przez to – nie zarabia.
W 2020 roku Leo Express chciał rozszerzyć
swoją działalność na polskim rynku.