Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", KIO oddaliła w całości odwołanie, które wniosła Pesa na wyniki przetargu na dostawę lokomotyw elektrycznych dla PKP Intercity. Producent z Bydgoszczy uważał, że Newag zaniżył stawkę za utrzymanie pojazdów.
O wynikach przetargu na dostawę 20 elektrowozów zdolnych poruszać się z prędkością 160 km/h pisaliśmy
tutaj. W rezultacie ogłoszonego przetargu PKP Intercity oceniło, że najlepszą ofertę przedstawił producent z Nowego Sącza. Z tą decyzją nie zgadzała się Pesa, która chciała, by narodowy operator używał do prowadzenia pociągów lokomotyw Gama.
– Odwołujący zarzuca zamawiającemu naruszenie Prawa Zamówień Publicznych (…) poprzez bezpodstawne przyjęcie, że Newag wykazał, że zaoferowana przez niego stawka za utrzymanie pojazdów jest rzetelna i nie jest rażąco niska, podczas gdy wykonawca ten temu obowiązkowi nie sprostał – uważa Pesa w odwołaniu do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej. Pesa chce by biegły z zakresu kolejnictwa zbadał, czy fizycznie da się określić stawkę netto za utrzymanie na poziomie 44 groszy netto za przejechany kilometr. Tak zrobił Newag.
Pesa chce teraz, aby PKP Intercity unieważniło wybór oferty Newagu jako najkorzystniejszej i przeprowadziło ponowną ocenę ofert. Znaczący w tej sprawie jest fakt, że oferta Newagu została utajniona pod kątem oceny kosztów eksploatacji i Pesa nie ma do niej wglądu. Pesa chce, by to KIO zweryfikowała jej treść. Pesa ustaliła, że zejście poniżej wartości 76 groszy za obsługę od kilometra nie jest możliwe. Producent z Bydgoszczy podkreśla, że osiągnięcie wartości niższej nie jest możliwe także dlatego, że dotąd Newag nie miał doświadczenia w utrzymaniu i produkcji pasażerskich lokomotyw do prędkości 160 km/h. Stawkę na poziomie 44 groszy nazywa „gołosłownym twierdzeniem”. Ponadto Pesa podejrzewa, że Newag „wrzucił” pozostałe koszty utrzymania do ceny pojazdu, która w przetargu została określona na 288 mln zł netto (Pesa: 253 mln zł netto, CRRC: 245 mln zł).
– Nie ulega wątpliwości (…), że działania Newagu zostały podjęte wyłącznie w celu uzyskania zamówienia, kosztem innych wykonawców – czytamy w odwołaniu.
Aktualizacja: Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", KIO oddaliła w całości odwołanie, które wniosła Pesa na wyniki przetargu na dostawę lokomotyw elektrycznych dla PKP Intercity. Otwiera to drogę do podpisania umowy z Newagiem.