Pasażerowie korzystający z połączeń PKP Intercity na liniach niezelektryfikowanych muszą się przyzwyczaić do komunikacji zastępczej. Problemy z lokomotywami powodują odwołania kolejnych pociągów. We wtorek w jednej z Gam pojawił się dym.
W poniedziałek 25 stycznia z powodu braku sprawnej lokomotywy SU160 Gama odwołano pociąg z Rzeszowa do Zamościa. Tego samego dnia odwołano TLK „Hańcza” na odcinku z Białegostoku do Suwałk, gdyż awarii uległa lokomotywa serii 754. W obu tych relacjach wprowadzono komunikację zastępczą.
Kolejne problemy wystąpiły we wtorek kiedy znowu odwołano „Hańczę” na odcinku z Wasilkowa do Suwałk, IC „Siemiradzki” z Zamościa do Rzeszowa oraz TLK „Staszic” na odcinku Rzeszów – Zagórz i TLK „Boy – Żeleński” Rzeszów – Lublin.
Dym w kabinie maszynisty
W kabinie maszynisty jednej z lokomotyw pojawił się dym. Do sytuacji tej doszło w lokomotywie pociągu „Staszic” z Piły do Rzeszowa w okolicach Lublina. – Nastąpiło zadymienie kabiny maszynisty. Profilaktyczna interwencja straży pożarnej trwała zaledwie 20 minut – uspokaja rzeczniczka PKP Intercity Beata Czemerajda. Sytuacja okazała się niegroźna. Lokomotywa wróciła do Lublina, gdzie zajmie się nią producent.
Problemy z nowymi pociągami występują od kilku tygodni, o czym piszemy na Rynku Kolejowym
tutaj. Jak się dowiedzieliśmy, obecnie lokomotywy Gama są serwisowane w zakładach Pesy w Bydgoszczy, gdzie trwa sprawdzanie przyczyn usterek. Dwie Gamy już wróciły z serwisu.
Przewoźnik stara się uzupełnić tabor do obsługi połączeń.
- Jeśli chodzi o lokomotywy Gama to również znajdują się pod opieką producenta. W przypadku awarii tych lokomotywy otrzymaliśmy jedną jednostkę rezerwową. W momencie szczególnie niskiej dostępności ściągaliśmy na Podkarpacie lokomotywy czeskie - powiedziała Czemerajda.
Brakuje taboru zastępczegoCzynnikiem jaki ma obecnie największe znaczenie w kwestii eksploatacji lokomotyw spalinowych i pozyskania ewentualnych lokomotyw zastępczych, jest mały rynek takich pojazdów.
- Dokładnie zbadaliśmy możliwości podmiotów posiadających takie lokomotywy. Rynek jest na tyle niewielki, że pozyskanie dodatkowych pojazdów jest niezwykle trudne. Niemniej jednak liczymy, że działania podejmowane przez serwis przyniosą oczekiwane przez nas efekty. A sytuacji uruchamiania komunikacji zastępczej będzie coraz mniej - powiedziała rzecznik PKP Intercity
Jak poinformował czytelnik „RK”, w pociągu TLK „Mamry” zastosowano lokomotywę ST 48-018 PKP Cargo. Pojazd ten nie jest przystosowany do ogrzewania wagonów pasażerskich.
Paliwo było dobre
PKP Intercity otrzymało wyniki badań paliwa użytego w Gamach. Ekspertyzy zlecono po tym jak
producent stwierdził, że w lokomotywach wykorzystano niewłaściwe paliwo, co miało być przyczyną awarii. Wg informacji jakie uzyskaliśmy od PKP Intercity, ekspertyzy nie potwierdziły tych przypuszczeń – paliwo było właściwe.
Przewoźnik może nałożyć na Pesę karę umowną, jeśli wskaźnik dostępności taboru nie osiągnie założonej w umowie wysokości. W przypadku Gam wskaźnik obliczany jest kwartalnie.
Jak dowiedział się nieoficjalnie Rynek Kolejowy, sprawą awarii w lokomotywach spalinowych zajmie się Urząd Transportu Kolejowego, który zapowiedział dziś wszczęcie działań weryfikacyjnych i kontrolnych.
Już 16-17 marca w Warszawie kolejna edycja Europejskiego Forum Taborowego. Jak co roku, konferencja podejmie tematykę zakupów i modernizacji taboru kolejowego w państwach Europy Środkowo-Wschodniej. To już trzecia edycja największej i najbardziej prestiżowej konferencji w regionie, poświęconej wielowątkowej dyskusji na temat stanu obecnego i przyszłości branży dostawców kompletnych pojazdów szynowych, producentów komponentów i podzespołów, poddostawców, dostawców usług i urządzeń służących utrzymaniu taboru kolejowego.
Więcej informacji na temat wydarzenia - program i możliwość rejestracji