Dragon Kolei Mazowieckich coraz popularniejszy

Nowy pociąg Kolei Mazowieckich „Dragon” rozpoczął kursy tuż przed świątecznym szczytem komunikacyjnym – 19 grudnia zeszłego roku. Połączył on Warszawę z Krakowem. Mimo że okres był krótki, to do końca roku z połączenia skorzystały 544 osoby. Dzisiaj Koleje Mazowieckie prezentują wyniki za styczeń. Te również napawają optymizmem. Okazuje się, że z usług skorzystało 2039 pasażerów.

Jak podaje przewoźnik, uruchomienie pociągu do Karkowa jest odpowiedzią na oczekiwania podróżnych, którzy zaproponowali właśnie ten kierunek, wypełniając ankiety w pociągach KM. – Pomysł na tego rodzaju pociąg jest także swego rodzaju wartością dodaną do standardowo realizowanych przez Koleje Mazowieckie usług w postaci codziennego przewozu osób na terenie Mazowsza do szkół, pracy itp. – mówi Jolanta Maliszewska biura prasowego przewoźnika. – Nasze zadowolenie z funkcjonowania połączenia jest uzależnione od jego popularności, która w przyszłości będzie decydującym kryterium związanym z kontynuacją kursów do Krakowa – zaznacza.

Jest to jednak dopiero początek funkcjonowania oferty, w związku z czym przewoźnik nie chce deklarować jak długo to połączenie będzie utrzymywał. – Trudno jednoznacznie i ostatecznie traktować wyniki przewozowe. Niemniej, w planach spółki jest utrzymanie tego połączenia, także z myślą o zbliżających się Światowych Dniach Młodzieży – podaje Maliszewska. A te rozpoczną się 25 lipca i potrwają do końca miesiąca.

Nie sposób nie zauważyć, że połączenie z Warszawy do Krakowa jest trudnym polem do walki o pasażerów. Na tej trasie występuje bardzo silna konkurencja ze strony innych przewoźników. Koleje Mazowieckie zachwalają jednak swoją ofertę, twierdząc, że jest konkurencyjna względem innych. – „Dragon” jest obecnie atrakcyjną propozycją przede wszystkim ze względu na jakość podróży. Klimatyzowane, dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, piętrowe wagony oraz prędkość podróży, która niewiele odbiega od połączenia realizowanego przez pociąg IC Pendolino. W porównaniu z ceną, jest to jedynie 40 zł za bilet normalny – mówi Maliszewska.