Segment przewozu węgla ma się w najbliższym czasie dobrze rozwijać, przede wszystkim za sprawą większego wydobycia tego surowca w Polsce. Wszystko wskazuje na to, że potrzebować będą go Czesi, którym złoża już się kończą. Kończy się również działalność ich jedynej kopalni – OKD. Oznacza to, że pojawia się szansa dla PKP Cargo dla kolejnych przewozów – i to nie tylko do Czech – ale też Słowacji, Węgier i Austrii, którzy również korzystali z węgla od OKD.
Powrót do koncepcji bezpieczeństwa energetycznego opartego na węglu kamiennym, zamknięcie kopalń Paskov i Łazy oraz eksport węgla koksowego do Czech to zdaniem zarządu PKP Cargo najważniejsze elementy, które będą decydować o rynku węglowym najbliższym czasie. – Tak dobrych informacji w tym segmencie nie mieliśmy już dawno – mówił podczas kwartalnych wyników firmy Maciej Libiszewski, prezes PKP Cargo.
Ciekawym aspektem jest sprawa wydobycia i przewozu węgla w Czechcach. Bankructwo Kopalni Ostrawsko-Karwińskich (OKD) w dużym stopniu odbiło się na spółce AWT, którą to w znacznym stopniu kontroluje PKP Cargo. Udział w rynku czeskim AWT to prawie 10%. Jest to druga największa spółka świadcząca usługi przewozów towarowych w tym kraju, przy przewozach rzędu prawie 7 mln ton. AWT posiada 5 tys. wagonów i ponad 160 lokomotyw. Do niedawna głównym klientem spółki była właśnie OKD. Nic zatem dziwnego, że dokonane 3 maja 2016 roku zgłoszenie o upadłości kopalni przyjęto z niepokojem. Tym bardziej, że udział Grupy PKP Cargo w AWT wynosi 80%.
Polski węgiel do Czech, a może i dalej
Co więcej, OKD jest jedynym producentem węgla kamiennego w Republice Czeskiej. Prowadzi wydobycie w kopalniach głębinowych w południowej części Górnośląskiego Zagłębia Węglowego – w rejonie ostrawsko-karwińskim. Firma zajmuje się poszukiwaniem, wydobyciem, obróbką, uszlachetnianiem i sprzedażą węgla kamiennego z niską zawartością siarki i innych domieszek. Taki węgiel może być stosowany jako paliwo lub jako surowiec w przemyśle koksowniczym, chemicznym i w innych branżach.
Stopniowe wygaszanie działalności kopalni OKD sprawi, że Czesi nie będą posiadali własnego węgla. Optymistycznie na tę sytuację spogląda Maciej Libiszewski, prezes PKP Cargo. – Zapasy węgla w czeskich złożach kończą się, więc może być tak, że wydobycie węgla w Polsce jeszcze się zwiększy – podkreśla. I dodaje, że spółka stara się być blisko tych tematów, gdyż czeska kopalnia dostarcza węgiel nie tylko Czechom, ale też do Austrii, na Węgry czy na Słowację. – Chcemy brać w tym udział – podkreśla.
„Rozmawiamy o AWT”Na początku maja pojawiła się również informacja o tym, że Minezit SE, posiadający jedną piątą akcji przewoźnika AWT, przedstawił
żądanie odkupu tych udziałów przez PKP Cargo.
Minezit SE to czeska spółka kontrolowana przez miliardera René Holečka. Posiada 20 procent akcji spółki Advanced World Transport. Pozostałe 80 procent PKP Cargo kupiło od Zdenka Bakali oraz The Bakala Trust w maju 2015 roku za 103,2 mln euro (427,3 mln zł).
W kwestii harmonogramu i zasad odkupu przez PKP Cargo reszty akcji od Minezit, polska spółka jest powściągliwa. – Na razie jest to tylko sygnał, że firma Minezit chce pozbyć się pakietu akcji AWT – mówi Libiszewski. Dodaje także, że PKP Cargo nie otrzymało sygnału, że odkupienie akcji ma się odbyć w formie gotówki. – Podjęliśmy rozmowy. W tej chwili trwają. W momencie, kiedy zakończymy, przekażemy komunikat – podkreśla.