Koleje Niemieckie (Deutsche Bahn) rozważają rezygnację z klasycznych papierowych biletów i zastąpienie ich w pełni biletami cyfrowymi.
– Po sygnale telefonu komórkowego pociąg rozpoznawałby, że pasażer rozpoczął podróż – powiedział szef DB Richard Lutz w rozmowie z ubiegłotygodniowym dziennikiem „Bild am Sonntag”. System obliczałby cenę za przejazd i wystawiał rachunek w oparciu o miejsce rozpoczęcia i zakończenia podróży oraz sygnał z konkretnego pociągu. Przewodniczący zarządu przewoźnika dodaje, że wymagana dla tej technologii infrastruktura już istnieje i znajduje się w fazie testów.
W opublikowanym w piątek sondażu dla tygodnika „Focus” 68% mieszkańców Niemiec odrzuca to rozwiązanie, zaledwie 27% w pełni je popiera. Równocześnie DB poinformowały o dalszych działaniach celem poprawy bezpieczeństwa podróżnych. Do końca 2017 roku kolej wyda dodatkowe 10 mln euro na zainstalowanie kolejnych 7 tys. kamer na 1 tys. dworców. Na głównych stacjach w Monachium, Hamburgu, Essen, Dortmundzie i Düsseldorfie oraz na 9 dworcach w Berlinie zmodernizowane zostaną systemy monitoringu jeszcze w tym roku.
W Polsce o całkowitym zastąpieniu biletów papierowych innymi nośnikami nikt na razie nie myśli. Pod kuratelą Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa trwają natomiast prace w celu przywrócenia jednego biletu na pociągi różnych przewoźników, rozliczanego według jednej taryfy kilometrowej. O postępach w pracach nad nim piszemy
tutaj.