PKP PLK chce zburzyć perony na linii kolejowej 146 łączącej Magistralę Węglową z Częstochową. Przeciw tym zamiarom protestują już nie tylko społecznicy, ale też częstochowscy radni.
Podczas remontu linii nr 146 Wyczerpy – Chorzew Siemkowice perony na nieczynnych przystankach zostaną zlikwidowane. PKP PLK tłumaczy, że samorządy obu województw, przez które przechodzi trasa, nie są zainteresowane wznowieniem ruchu regionalnego, a decyzja w tej sprawie jest ostateczna. Więcej na ten temat
piszemy tutaj.
Na początku listopada ogłoszono przetarg na realizację inwestycji, o czym
informowaliśmy tutaj. Pierwotnie oferty miały zostać otwarte 12 grudnia, ale przetarg wydłużył się. Nowy termin otwarcia ofert wyznaczono na jutro (3 stycznia).
Likwidacja peronów budzi opór środowiska sympatyków kolejnictwa skupionych wokół serwisu Zduńskowolskie Wieści Kolejowe. Napisali oni w tej sprawie petycję do prezesa PKP PLK. Piszemy o tym
w tym miejscu. Społecznicy nie są osamotnieni w swoim stanowisku. Pod koniec grudnia w sukurs przyszła im częstochowska Rada Miasta, która przyjęła oficjalne stanowisko w sprawie infrastruktury pasażerskiej na linii kolejowej nr 146: Częstochowa (Wyczerpy) – Chorzew Siemkowice.
Radni protestują– Rada Miasta Częstochowy z radością przyjęła informację o planowanej rewitalizacji linii kolejowej nr 146: Częstochowa (Wyczerpy) – Chorzew Siemkowice. Stanowczy sprzeciw budzi natomiast założenie likwidacji infrastruktury pasażerskiej na tej trasie. Od kilku lat na wspomnianym odcinku nie są wykonywane połączenia pasażerskie. Przyczyn takiego stanu rzeczy należy upatrywać w fatalnym stanie torów, który skutkował znacznym wydłużeniem czasu przejazdu pociągów. Rewitalizacja linii daje niepowtarzalną szansę na przywrócenie atrakcyjnych połączeń pasażerskich na tej trasie – czytamy w stanowisku.
– Wspomniana linia kolejowa ma istotne znaczenie dla naszego miasta oraz wielu miejscowości i obszarów szeroko rozumianego regionu częstochowskiego. Tereny wokół linii kolejowej: Częstochowa – Chorzew Siemkowice, także te położone poza granicą województwa śląskiego, od lat są ściśle związane z Częstochową i nasze miasto pragnie tę więź podtrzymywać. Jesteśmy przekonani, że przywrócenie połączeń kolejowych na tym odcinku jest realne i potrzebne – dodają radni.
– W związku z powyższym Rada Miasta Częstochowy apeluje o pilną rewizję planów i uwzględnienie w projekcie rewitalizacji linii kolejowej nr 146, budowy infrastruktury pasażerskiej w postaci budowy przystanków zlokalizowanych w miejscach zamieszkiwanych przez największe grupy ludzi – podsumowują samorządowcy.
PLK niewzruszonaCzy stanowisko przyjęte przez Radę Miasta cokolwiek zmieni? Wygląda na to, że niestety nie. – Stanowisko Radnych Miasta Częstochowy powinno zostać przekazane do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego – odbija piłeczkę Jacek Karniewski z zespołu prasowego PKP PLK. Jak tłumaczy, to właśnie marszałek województwa (pismem z 22 września 2015 roku) skierowanym do wykonawcy dokumentacji przedprojektowej, czyli Multiconsult podtrzymał wcześniejszą decyzję z lutego 2015 r. o niezamawianiu pasażerskich usług przewozowych na linii nr 146 na odcinku Częstochowa – Wyczerpy – Chorzew Siemkowice. Jak dodaje, Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego w ogóle nie odpowiedział na analogiczne pismo od wykonawcy dokumentacji przysłane w tej sprawie.
Warto przypomnieć, że podczas rewitalizacji również przebiegającej przez Częstochowę linii kolejowej nr 61 wyremontowano wszystkie istniejące przystanki kolejowe. Tymczasem ze względu na brak zainteresowania ze strony samorządów uruchamianiem połączeń, na przystankach Pludry i Pawonków przez dwa lata od zakończenia remontu nie zatrzymywał się żaden pociąg. Wówczas PKP PLK za remont niepotrzebnych przystanków krytykowały lokalne media. Z drugiej strony – to się właśnie zmieniło, a od nowego rozkładu pociągi zatrzymują się na obu przystankach (choć w Pawonkowie tylko raz w tygodniu), o
czym piszemy tutaj.