Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przedstawiło na początku tygodnia projekt aktualizacji Krajowego Programu Kolejowego. Najważniejszą wiadomością jest przeniesienie budowy nowej linii kolejowej Podłęże – Piekiełko na listę podstawową. Zmian jest jednak dużo więcej.
O szczegółach nowego Krajowego Programu Kolejowego informujemy od momentu, gdy projekt przekazano do konsultacji społecznych. – Większość tego programu to projekty unijne. Priorytetem są ciągi transeuropejskie, czyli północ – południe i wschód – zachód – tłumaczył w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” wiceminister Piotr Stomma.
W samym dokumencie zaktualizowanego KPK wymieniono pięć najważniejszych – zdaniem ministerstwa – zmian. Są to: przeniesienie budowy linii Podłęże – Piekiełko na listę podstawową, ograniczenie zakresu prac na Nadodrzance i Magistrali Węglowej, rozdzielenie prac na Rail Baltice na dwa odcinki, powiększenie zakresu modernizacji linii nr 8 Warszawa – Kraków oraz połączenie projektów modernizacji linii 201 i 203.
Zmian jest jednak dużo więcej, większość z nich Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa skomentowało dla „Rynku Kolejowego”
tutaj.
Elektryfikacje na listę podstawowąCo jeszcze możemy znaleźć w programie? Na listę podstawową przeniesiono, oprócz elektryfikacji odcinka Ełk – Korsze, także elektryfikację linii od Węglińca do niemieckiej granicy. Na listę podstawową przeniesiono też projekt prac na odcinku LCS Terespol linii E20 wart 560 mln złotych.
W nowej wersji KPK znalazło się dużo nowych projektów przeznaczonych do finansowania ze środków krajowych, w tym rozpisanych w tym roku np. dotyczących prac na liniach 272 i 274, czy na linii nr 95 obiegającej od wschodu Kraków oraz linii nr 25 na odcinku Tomaszów Mazowiecki – Opoczno. Ona również ma przejść elektryfikację. Widać więc, że projekty związane z budową sieci trakcyjnej, pierwotnie umieszczone na liście rezerwowej, bardzo zyskały na znaczeniu.
W projekcie, dzięki aktualizacji, znalazło się wiele projektów planowanych do realizacji przez marszałków województw w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, np: Lębork – Łeba, Nysa – Brzeg czy Legnica – Kamieniec Ząbkowicki.
Duże zmiany w kosztach projektówBardzo istotne są mniej widoczne zmiany dotyczące wartości projektów. Ministerstwo przeznaczyło dużo mniej pieniędzy na projekty ogólne, w zamyśle poprzednich władz mające pełnić rolę bufora pozwalającego wydać dodatkowe środki. I tak na projekt poprawy stanu technicznego obiektów inżynieryjnych zamiast 600 mln zł zapisano 335 mln zł, na budowę systemu informacji pasażerskiej – 350 mln zł zamiast 775 mln zł, wzmocnienie zasilania trakcyjnego 100, a nie 200 mln zł, a poprawa bezpieczeństwa ruchu kolejowego poprzez zakup specjalistycznego sprzętu technicznego 250 mln zamiast 500 mln zł. Trochę więcej pieniędzy wchłonie poprawa stanu technicznego infrastruktury obsługi podróżnych – 360 mln zł zamiast 300 mln zł.
Zmieniły się też szacowane wartości wielu projektów, np. prace na linii kolejowej nr 1 na odcinku Częstochowa – Zawiercie mają kosztować nie 300 mln zł, a pół miliarda. Bardzo zmienił się też zakres finansowy projektów dla programu Polska Wschodnia – podniesiono ich łączną wartość z 1,7 do 2,1 mld złotych, mimo że zakres rzeczowy pozostał bez zmian.
Wypada ŚląskNajwiększą kwotowo zmianą na liście jest przesunięcie 99% projektu „Prace na podstawowych ciągach pasażerskich (E30 i E65) na obszarze Śląska, etap I: linia E65 na odc. Będzin – Katowice – Tychy – Czechowice-Dziedzice – Zebrzydowice” na listę rezerwową. Pierwotnie był on wart 4,1 mld zł – najwięcej ze wszystkich projektów. Teraz na liście podstawowej zostały prace przygotowawcze warte 39,9 mln zł. Jednocześnie planowane jest jednak złożenie wniosku na roboty w trzecim naborze CEF w ramach puli dla krajów uprawnionych do korzystania z Funduszu Spójności. Do rezerwy przeszedł też drugi śląski projekt, dotyczący prac na linii E30 na odcinku Kędzierzyn-Koźle – Opole Zachodnie wart 628,5 mln zł.
Natomiast do wspomnianego trzeciego konkursu CEF z listy rezerwowej mogą zostać zrealizowane prace na linii kolejowej E30 na odcinku Kędzierzyn-Koźle – Opole Zachodnie (628,5 mln zł), prace na linii kolejowej C-E20 na odcinku Skierniewice – Pilawa – Łuków (1 mld zł) oraz zabudowa ERTMS/ETCS na liniach sieci bazowej TEN-T, na których nie będzie to dokonane w ramach projektu z listy podstawowej (1,5 mld zł). Ten projekt również wypadł z listy podstawowej. Do CEF zostaną też zgłoszone będące na liście rezerwowej prace na linii E75 Rail Baltika na odcinku Białystok – Suwałki – Trakiszki (granica państwa) warte 2,5 mld złotych.
W programie umieszczono na liście rezerwowej środkową część zgłoszonego do CEF projektu modernizacji linii Poznań – Szczecin (więcej na ten temat
tutaj). Zastanawia też fakt, że dla wartej 8,9 mld złotych budowy linii Podłęże – Piekiełko zagwarantowano jedynie 700 mln złotych dofinansowania.
Różne środki w kolejnych latachJeśli chodzi o planowane w Krajowym Programie Kolejowym wydatki, to spadły one z 67,5 do 66 mld zł (w ramach podstawowej listy). Nie zmienione zostały – wciąż bardzo ogólne – założenia i wskaźniki programu. Brakuje efektu sieciowego, który chce osiągnąć rząd. Zamiast tego mamy wskaźniki wykonanych prac. Na przykład długość przebudowanych linii kolejowych, która będzie jednym z mierników sukcesu, podniesiono z 8 do 9 tys. kilometrów.
Jeśli chodzi o poszczególne lata, to planowano wydać od 2016 roku kolejno 7; 6,2; 9,5; 14,3; 18,4; 7; 2,9 oraz 1,9 mld złotych. Obecna prognoza to 5,2; 5,4; 8,6; 12,2; 12,2; 12,9; 6,1 oraz na koniec 3,4 mld złotych. Widać więc bardziej równomierne rozłożenie wydatków w latach 2019–2021 – głównie przez przeniesienie wydatków na lata późniejsze.