– W kwietniu wzrosły potoki podróżnych na Pomorskiej Kolei Metropolitalnej – powiedział Ryszard Świlski, członek zarządu województwa pomorskiego. To jednak nie stanęło na przeszkodzie w wyeliminowaniu niektórych kursów PKM z rozkładu jazdy.
Jak powiedział w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" Świlski, w kwietniu 2015, w ramach Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, przewiezionych miało być 200 tysięcy pasażerów. – Nie jest więc prawdą, że projekt się nie rozwija. Nie mogę się z tym zgodzić, dlatego, że widzimy wyraźnie jak na przykład wzrastają nam potoki pasażerskie na linii do Kartuz. Nie oceniajmy projektu po 5 miesiącach jego pełnego funkcjonowania. Jestem przekonany, że ten rok skończymy na PKM z wynikiem 2 milionów pasażerów – powiedział. Chociaż z trasy Gdańsk Główny Kartuzy wypadnie kurs wczesnoporanny i późnowieczorny latem urząd marszałkowski planuje dodatkowe pociągi w godzinach, które mogą stać się atrakcyjne dla turystów.
– Jeśli chodzi o Kartuzy, latem planujemy wzmocnienie przedpołudniowe i wieczorne powrotne do Trójmiasta, pod kątem turystycznym. Szczegóły przedstawimy wkrótce. Przyznam, że relacji do Kartuz i zależności na tej linii dopiero się uczymy. Zwracam uwagę, że pociągów regularnych w Kartuzach nie było od wielu lat, ale już teraz wiemy, że wiele pociągów cieszy się znakomitą frekwencją – ocenił Ryszard Świlski.
Świlski dodał też, że aspiracją pomorskiego urzędu marszałkowskiego są bezpośrednie kursy z Kościerzyny do Gdańska, ale bez inwestycji na linii 201 jest to na razie niemożliwe. Urząd marszałkowski wierzy jednak, że prace na tej linii będą miały miejsce. Członek zarządu województwa pomorskiego przestawił też cele, jakie stoją przed nowym prezesem PKM. Piszemy o tym
TUTAJ.