Trwa kolejny konkurs na prezesa i zarząd PKP PLK. Tymczasem wiceminister Stomma prognozuje na twitterze "burze i gradobicie" w okolicach siedziby spółki. Kto zostanie prezesem firmy, która ma wydać miliardy z Unii Europejskiej?
Po dymisji Andrzeja Filipa Wojciechowskiego, 30 grudnia p.o. prezesa spółki PKP Polskie Linie Kolejowe został
Antoni Jasiński. Na wybór prezesa spółki ogłoszono w styczniu konkurs, który jednak został odwołany. Informowaliśmy o tym w ubiegłym tygodniu.
Jednak już w momencie publikacji tekstu trwało nowe postępowanie na wybór prezesa i członków zarządu spółki (za niedopatrzenie Czytelników przepraszam). Bierze ono pod uwagę kolejne zmiany kadrowe, do których doszło w spółce, czyli
odwołanie z zarządu Marcina Mochockiego – dyrektora ds. realizacji inwestycji oraz Piotra Wyborskiego – dyrektora ds. utrzymania infrastruktury.
Minister zapowiada burzę
W PKP Polskie Linie Kolejowe od grudnia trwa zatem właściwie okres przejściowy, a spółka nie spieszy się np. z ogłaszaniem i rozstrzyganiem przetargów. Wprawdzie obecny zarząd spółki
zaprezentował swoje ogólne plany na 2016 rok, ale zarówno prezes Antoni Jasiński, jak i członek zarządu - dyrektor ds. finansowych i ekonomicznych Stanisław Skoczylas zostali powołani na okres trzech miesięcy jako osoby "pełniące obowiązki". Nie wiadomo, czy wygrają trwający konkurs na zajmowane przez siebie stanowiska. Jedyną "stałą" w zarządzie PKP PLK jest wciąż Andrzej Pawłowski, wiceprezes – dyrektor ds. eksploatacji. Była to zresztą jedyna osoba z zarządu, której nie wymieniło także poprzednie kierownictwo ministerstwa i PKP (tzw. "bankomaty", ze względu na pochodzenie zawodowe m.in. ówczesnego prezesa PKP Jakuba Karnowskiego).
Atmosferę podgrzał dziś komunikat podsekretarza stanu ds. kolejnictwa Piotra Stommy na portalu społecznościowym Twitter. "Prognoza pogody na najbliższy tydzień: burze i gradobicie w rejonie dworca Warszawa Wileńska" - napisał w twitcie minister. Tuż obok dworca Wileńskiego mieści się właśnie siedziba PKP PLK przy ul Targowej.
Cztery stanowiska do obsadzenia
W aktualnym postępowaniu do obsadzenia są aż cztery stanowiska: prezesa zarządu; Członka Zarządu – dyrektora ds. utrzymania infrastruktury; członka zarządu – dyrektora ds. finansowo-ekonomicznych oraz członka zarządu – dyrektora ds. realizacji inwestycji. Dokumenty można składać do 16 lutego, czyli następnego wtorku.
Kandydat na prezesa powinien mieć wykształcenie wyższe, co najmniej 10-letni staż pracy, w tym 5-letnie doświadczenie na stanowisku kierowniczym (i 3-letnie w dużych podmiotach gospodarczych). Przyszli członkowie zarządu będą musieli legitymować się 8–letnim doświadczeniem. Dodatkowe wymagania postawiono przed kandydatami na członka zarządu ds. realizacji inwestycji – musi mieć 5-letnie doświadczenie na stanowisku obejmującym swoim zakresem planowanie, przygotowanie lub realizację inwestycji w sektorze transportu oraz znać prawo polskie i unijne w zakresie wdrażania projektów infrastrukturalnych dofinansowywanych przez UE.
Kto prezesem PKP PLK?
Wśród osób, wskazywanych przez branżę jako potencjalni kandydaci na prezesa kluczowej dla sektora kolejowego spółki nie brakuje znanych nazwisk. Oprócz obecnego p. o. prezesa Antoniego Jasińskiego mówi się m. in. o byłym prezesie PKP SA Andrzeju Wachu i byłym prezesie PKP, PKP PLK i PKP Intercity Krzysztofie Celińskim. Obaj w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" nie komentują tych spekulacji.
Według niektórych źródeł, jednym z kandydatów na prezesa może być też jeden z dwóch nowych pełnomocników zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe ds. inwestycyjnych –
Grzegorz Muszyński, radny PiS z województwa Lubelskiego.