Prace na odcinku Warszawa Włochy – Grodzisk Mazowiecki związane z przebudową linii nr 447 planowane są w pierwszym kwartale 2017 r. Harmonogram jest w trakcie opracowywania. Brwinów, jako czwarta gmina, postuluje, by całkowicie zamknąć tory i skrócić czas utrudnień do minimum.
Polskie Linie Kolejowe wspólnie z przewoźnikami, władzami samorządowymi oraz zarządami transportu aglomeracyjnego ustalą najbardziej korzystną formę przeprowadzenia prac modernizacyjnych z punktu widzenia pasażera. – Zależy nam, aby podróżni w jak najmniejszym stopniu odczuli remont linii oraz mieli zapewniony jak najlepszy dojazd z i do Warszawy – wyjaśnia Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK. Obecnie analizowane są dwa warianty przebudowy: przy wyłączeniu ruchu na linii 447 na odcinku pomiędzy Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim ze zorganizowaną komunikacją zastępczą oraz całościowe zamknięcie na odcinku Warszawa Włochy – Grodzisk Mazowiecki. Rozmowy i uzgodnienia cały czas trwają i
nie zostały jeszcze rozstrzygnięte.
Na ile zamykać przystanek kolejowy?Jak dla innych, także i dla Brwinowa kolej odgrywa dużą rolę ze względu na dużą liczbę osób, które co dzień udają się do szkół, na uczelnie czy do pracy. W ubiegłym roku prowadzone były nawet pomiary potoków pasażerskich. Brwinów uczynił to w ramach wspólnego projektu "Podwarszawskie Trójmiasto Ogrodów". – Z przeprowadzonych badań w szczytach komunikacyjnych z przystanku kolejowego Brwinów okazało się, że między godziną 6 a 9 rano ok. 900 osób udaje się w kierunku Warszawy. W kierunku przeciwnym, w stronę Grodziska Mazowieckiego, w tym samym czasie odjeżdża ok. 100 osób. W godzinach popołudniowych między 14:00 a 18:30, podobna liczba pasażerów powraca – wymienia Mirosława Kosiaty z Biura Promocji Brwinowa.
Najdłuższa opcja remontu oznacza, że prace miałyby trwać 33 miesiące. – Wynika z tego, że przystanek Brwinów byłby całkowicie wyłączony z użytkowania na ok. 12 miesięcy. Pozostałe miesiące to puszczanie pociągów według zmienionych rozkładów jazdy, które są nie zawsze dopasowane. Przy tak ogromnej inwestycji, liczyć się trzeba będzie z licznymi awariami, które znacząco zakłócą podróż – zaznacza Kosiaty.
Drugi wariant, jaki przygotowały PKP PLK, to prace trwające ok. 22 miesięcy. Oznacza to znaczne skrócenie utrudnień. – W tym wariancie nastąpi całkowite zamknięcie przystanku Brwinów na 15 miesięcy – wyjaśnia Kosiaty. Mimo że druga opcja zakłada, że przystanek kolejowy będzie nieczynny dłużej, to Brwinów opowiada się właśnie za tym rozwiązaniem. – Mając chociażby doświadczenia, jak wyglądał remont linii dalekobieżnej, który też znacząco wpływał na funkcjonowanie pociągów w naszym rejonie, postulujemy, aby możliwie jak najbardziej skrócić okres prac – zaznacza Kosiaty. – Jeżeli jest taka opcja, aby udręka pasażerów trwała krócej, to jest to właśnie ta opcja, która interesuje mieszkańców Brwinowa – dodaje.
Cztery linie komunikacji zastępczejBurmistrz zaproponował także szczegółowo do marszałka województwa, jak powinna wyglądać komunikacja zastępcza na czas remontu. Brwinów wnioskuje o uruchomienie 4 linii autobusowych.
Pierwsza z nich kursowałaby wzdłuż linii kolejowej od Grodziska Mazowieckiego do Warszawy Zachodniej z przystankami w rejonie każdej stacji i każdego przystanku. – Chodzi tutaj przede wszystkim o to, żeby nie zapominać o tych, którzy podróżują tutaj gdzieś lokalnie między przystankami – wyjaśnia przedstawicielka urzędu. Linia autobusowa miałaby 32,7 km długości i ma zapewnić możliwość komunikacji pomiędzy miejscowościami wzdłuż linii kolejowej.
Drugą opcją jest linia autobusowa wahadłowa na trasie Brwinów – Warszawa Zachodnia (ok. 28,6 km) bez przystanków pośrednich, co zapewni dojazd do najbliższej stacji kolejowej w Warszawie, z której pasażerowie będą mogli kontynuować jazdę pociągiem.
Trzecia linia o którą wystąpił burmistrz, to linia autobusowa wahadłowa na trasie Brwinów – metro Marymont (ok. 26,2 km), bez przystanków pośrednich, co zapewni dojazd do najbliższej stacji metra i dostęp do warszawskiej komunikacji miejskiej. – Chodziłoby tutaj o umożliwienie sprawnego dotarcia do pracy. Z naszych wyliczeń wynika, że jest to najbardziej optymalne połączenie. Dzięki niemu otwierają się dalsze możliwości wykorzystania warszawskiej komunikacji miejskiej – zaznacza Kosiaty.
Ostatnia linia autobusowa miałaby kursować z centrum Brwinowa do przystanku WKD Otrębusy (ok. 3,8 km). – Trudno, żeby miejska kolejka przejęła cały ruch pasażerski. Zresztą nie wszystkim mieszkańcom to połączenie może odpowiadać, ale jako komunikacja zastępcza, częściowe zastąpienie przystanku PKP Brwinów, przystankiem WKD Otrębusy byłoby z korzyścią dla pasażerów – mówi Kosiaty.
Duża częstotliwośćNiewątpliwie, każda gmina będzie musiała się odnaleźć w trakcie trwania remontu. Brwinów dodatkowo apeluje, że kursy komunikacji zastępczej powinny odbywać się z dużą częstotliwością. W godzinach szczytu połączenia do Warszawy powinny odbywać się co ok. 5-10 min (od. 6:30 do 8:30 oraz w godzinach powrotów w godz. 16:00-18:00) i nieco rzadziej poza tymi godzinami przy wykorzystaniu autobusów mieszczących ok. 100 pasażerów. Dodatkowo burmistrz podkreśla w dokumencie, aby tabor używany do przewozu pasażerów w ramach komunikacji zastępczej był sprawny technicznie.
Wcześniejszy remont linii dalekobieżnej do Łodzi wiązał się z wymianą dwóch przęseł wiaduktów w centrum Brwinowa. – Teraz przy okazji remontu będą wymieniane kolejne dwa. Będzie też tworzony przystanek Parzniew na terenie naszej gminy. PLK dodatkowo zapowiadają remont samego peronu i wiaty. Zbudowana zostanie także winda. Nie można się łudzić, że udałoby się przy tylu pracach utrzymać kursowanie pociągów przy wydłużeniu remontu – wyjaśnia Kosiaty.
O tym, jakie pomysły na modernizację linii i utrzymanie ruchu podczas jej trwania mają samorządy, piszemy tutaj: opinia
Grodziska Mazowieckiego,
Pruszkowa i
Piastowa.