PKP Intercity planuje wprowadzić możliwość zakupu biletów międzynarodowych na połączenia do dwóch kolejnych krajów: Austrii i Rosji. Przejazdu do innych państw, np. na Ukrainę, na razie nie opłacimy z komputera czy telefonu. Przewoźnik tłumaczy, że proces uzgodnień pomiędzy poszczególnymi zarządami jest bowiem skomplikowany i wymaga czasu.
W dobie coraz powszechniejszej możliwości zakupu biletów na kursy międzynarodowe przez internet polska kolej (podobnie zresztą jak szereg innych zarządów) pozostaje w tyle za trendem wyznaczonym przez przewoźników drogowych czy lotniczych. Choć bez problemu można zamówić drogą elektroniczną bilety na samolot czy autokar, a następnie wydrukować je na domowej drukarce czy pokazać na ekranie smartfona, po bilet na pociąg niemal zawsze musimy udać się do kasy. Wyjątkiem są tylko połączenia do Berlina.
Pozostaje to tym większym problemem, że bilety na dalekobieżne podróże zagraniczne częściej niż inne kupuje się z wyprzedzeniem, a nie tuż przed odjazdem pociągu. Tym samym podróżni muszą udać się na dworzec, co jest kłopotliwe w szczególności dla mieszkańców miejscowości, w których nie ma kas międzynarodowych. Jak zapewnia biuro prasowe PKP Intercity, wkrótce jednak zajdą w tym zakresie zmiany, które rozszerzą zakres porozumień z przewoźnikami zagranicznymi.
Łatwiej na południe i wschód – Cały czas prowadzimy prace nad rozwojem możliwości zakupu biletów na połączenia międzynarodowe w internecie. W drugim kwartale przyszłego roku chcielibyśmy uruchomić sprzedaż na dwóch nowych kierunkach: do Rosji i Austrii – mówi Cezary Nowak, rzecznik prasowy przewoźnika. Spółka nie wskazuje natomiast na razie, kiedy przez internet będzie można kupić bilet na
nowo uruchomiony kurs Przemyśl – Kijów.
Tymczasem, jak zwracają nam uwagę czytelnicy, znacznie zmniejsza to atrakcyjność połączenia, które mogłoby konkurować z transportem samochodowym, oferując porównywalne (cena) lub o wiele lepsze (komfort, czas jazdy) parametry niż przewoźnicy drogowi. – Pociąg Przemyśl – Kijów dopiero został uruchomiony – tłumaczy Cezary Nowak i dodaje, że bilety sprzedawane są w kasach międzynarodowych. Możliwości opłacenia przejazdu przez internet nie wprowadziły na razie także Koleje Ukraińskie (Ukrzaliznycia, UZ).
Konieczne jest powiązanie wielu systemów sprzedażowychProces uruchamiania kolejnych kierunków międzynarodowych dostępnych w sklepie internetowym PKP Intercity będzie zapewne długotrwały. – Należy pamiętać, że sprzedaż biletów na takie połączenia wymaga często powiązania kilku systemów różnych przewoźników (pociągi muszą przejechać przez kilka krajów) – stwierdza bowiem rzecznik prasowy spółki. – W związku z tym powoduje to potrzebę wielu uzgodnień między stronami – tłumaczy.