Najważniejsza stacja kolejowa między Wrocławiem a Poznaniem, w ramach zapowiedzianej na kolejne kilka lat modernizacji, może nie doczekać się budowy wind z przejścia podziemnego na perony. – Miasto Leszno nie zgłaszało co do tego uwag – informuje PKP PLK.
3 stycznia Polskie Linie Kolejowe poinformowały miasto Leszno o zakresie prac modernizacyjnych na magistrali E59, w ramach jej przebudowy od granicy województwa dolnośląskiego do stacji Czempiń, gdzie właśnie kończą się prace
na odcinku od strony Poznania. Zaskakujące, że inwestycja nie daje pewności, że z budynku dworcowego (z peronu wyspowego) na peron 2. osoby niepełnosprawne i z ograniczoną mobilności dostaną się windą. W piśmie czytamy, że w ramach prac przy klatkach schodowych pasażerowie tacy będą mogli dostać się na peron za pomocą platformy przyschodowej „usytuowanej na biegach schodowych prowadzących na perony nr 1 i 2”.
Platformy zamiast windy utrudnią normalne życie niepełnosprawnym
O wadach takiego rozwiązania Rynek Kolejowy
pisał sporo. Praktyka pokazuje, że platformy przyschodowe są awaryjne a ich obsługa wymaga pomocy pracownika obsługującego urządzenie.
– Zaskakującym jest fakt, że podczas prac modernizacyjnych na E59 dużo mniejsze stacje jak Luboń, Czempiń czy Mosina posiadają zamontowane dźwigi pasażerskie (…). Samo miasto Leszno z populacją 65 tys. mieszkańców generuje największe potoki pasażerskie na linii kolejowej nr 271, co przedkłada się na kategorię dworca odpowiadającą kategorii z roczną odprawą pomiędzy 1-2 mln podróżnych – napisał do nas czytelnik, który poinformował nas o problemie.
Są oszczędności, mogą być windy
W piśmie przekazanym samorządowi PLK oświadczyły, że mogą rozważyć możliwość ewentualnego wprowadzenia zmian w zakresie projektu i uzupełnienie go o budowę wind.
– Informuję, że PKP PLK rozważają możliwość budowy wind zamiast podnośników na stacji Leszno w ramach projektu "Prace na linii kolejowej E59 na odcinku Wrocław – Poznań" – potwierdził treść zawartą w liście do miasta Zbigniew Wolny z biura prasowego PKP PLK. – Na etapie postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę Urząd Miasta Leszna nie wnosił uwag dot. planowanej budowy na stacji podnośników przy schodach – dodał przedstawiciel zarządcy infrastruktury.
Szansę na pozytywne zakończenie sprawy i rezygnację z platform dają spore oszczędności przetargowe, w związku z ogłoszeniem wyceny prac przez potencjalnych wykonawców odcinka linii i stacji Leszno, o czym piszemy
tutaj. Wkrótce odbędzie się oficjalny wybór wykonawcy i wtedy zapewne dowiemy się jaką decyzję podjęły Polskie Linie Kolejowe.