– Po ośmiu latach rządów PO-PSL zarządca infrastruktury jest zupełnie niezdolny do realizacji inwestycji z funduszy unijnych. W PKP PLK zamiast dokumentacji technicznej były puste szuflady – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
W sejmie odbywa się debata na temat raportu o stanie spraw publicznych i instytucji państwowych na dzień zakończenia rządów koalicji PO-PSL (2007-2015). Minister infrastruktury skrytykował przygotowanie do inwestycji kolejowych oraz utratę funduszy unijnych przeznaczonych na koleje w poprzedniej perspektywie budżetowej UE.
– Inwestycje kolejowe to kolejne utracone szanse rządów PO-PSL. Proszę zwrócić uwagę na to, co się stało na linii E30 między Krakowem a Katowicami. Wyrzucono w błoto 1 miliard 360 mln złotych. Tyle środków z funduszy europejskich nie zostało wykorzystanych na modernizację i przebudowę szlaku kolejowego, który jest jednym z podstawowych szlaków w południowej Polsce i całej Rzeczpospolitej. Czas ukończenia inwestycji to miał być kwiecień 2014 roku. Niestety prace na tych szlakach dopiero się rozpoczynają – zauważył minister.
Ryzyko utraty funduszy nadal istniejePodczas swojego wystąpienia w sejmie Adamczyk stwierdził, że problemy z wykorzystaniem funduszy unijnych nie zostały przez poprzednią ekipę rozwiązane i rzutują także na obecną perspektywę unijną.
– W ubiegłym roku ogłoszono 15 przetargów na prace z olbrzymim wykorzystaniem środków unijnych. Większość z tych przetargów nie była przygotowana. Dzisiaj pomimo tego że ministrowie PO-PSL zapowiadali że zostaną ogłoszone przetargi na kwotę 7 mld złotych. Jeżeli uda się ogłosić na 4,2 mld, bo są przygotowane dokumentacje i uda się rozpocząć prace, to będzie olbrzymi sukces – podsumował minister.
Puste szuflady z dokumentacjąAdamczyk powołał się na ogłoszony w lutym raport Komisji Europejskiej, który nie zostawił na PLK suchej nitki. Więcej o tym raporcie pisaliśmy na Rynku Kolejowym
TUTAJ.
– Komisja Europejska oceniła stan przygotowań inwestycji kolejowych jako bardzo zły. Raport jaki pojawił się w lutym tego roku, przygotowany przez ekspertów KE mówi jasno i wyraźnie: zarządca infrastruktury kolejowej i ci co go nadzorują nie są przygotowani do absorbcji funduszy unijnych. To jest problem przed którym stoimy. Ryzyko utraty kolejnych miliardów z funduszy unijnych. To jest spadek po 8 latach rządów poprzedniej ekipy. Zostawiliście puste szuflady zamiast dokumentacji technicznej w PLK – powiedział Adamczyk.
W swoim wystąpieniu minister skrytykował też realizację inwestycji drogowych, o czym pisze portal
Rynek Infrastruktury.