Prezes PKP Cargo Adam Purwin złożył dziś (14 grudnia) rezygnację z członkowstwa w zarządzie i kierowania spółką. Ma ona skutek natychmiastowy. - Bezprecedensowy sukces debiutu giełdowego, ekspansja zagraniczna, skuteczna restrukturyzacja i ogromne inwestycje to fundamenty dalszego rozwoju drugiego największego przewoźnika w Unii Europejskiej - podumował swoją kadencję Purwin.
Jak podała spółka, Adam Purwin wskazał, że przyczyną złożenia rezygnacji „są ważne powody, w szczególności osobiste”. Rada Nadzorcza poinformowała, że „dziękuje Panu Adamowi Purwinowi za wkład włożony w rozwój spółki, w szczególności za wprowadzenie PKP Cargo na Giełdę Papierów Wartościowych, ekspansję międzynarodową oraz skuteczną restrukturyzację".
Adam Purwin był prezesem PKP Cargo od lutego 2014 roku, wcześniej był członkiem zarządu spółki ds. finansowych. W 2012 roku objął stanowisko dyrektora zarządzającego w PKP SA, gdzie odpowiadał za procesy prywatyzacyjne i nadzór właścicielski nad kilkudziesięcioma spółkami Grupy PKP. Nadzorował wdrożenie ładu korporacyjnego i nowoczesnych metod zarządzania. Przygotował strategię prywatyzacji PKP Cargo oraz proces prywatyzacji Polskich Kolei Linowych. Z PKP SA przeszedł do PKP Cargo.
Adam Purwin karierę zawodową rozpoczynał m.in. w BRE Banku i Banku Pekao S.A., a kontynuował w PKO BP. W Banku Gospodarstwa Krajowego budował kompetencje w zakresie finansowania strukturyzowanego i wspierania polskiego eksportu. Oprócz bogatego doświadczenia współpracy z największymi bankami w Polsce, prowadził także projekty dla międzynarodowych instytucji z obszaru bankowości inwestycyjnej.
Purwin: Bezprecedensowy sukces
- Przez blisko trzy lata budowaliśmy międzynarodową pozycję PKP Cargo. Bezprecedensowy sukces debiutu giełdowego, ekspansja zagraniczna, skuteczna restrukturyzacja i ogromne inwestycje to fundamenty dalszego rozwoju drugiego największego przewoźnika w Unii Europejskiej. Przyjęta właśnie strategia Cargo’20 pozwoli na trwałą zmianę logistycznej mapy Europy z korzyścią dla Pracowników, Klientów, Akcjonariuszy i pozycji polskiej logistyki w regionie – powiedział Adam Purwin podsumowując swoją kadencję.
Konflikt ze związkami zawodowymi
Ostatnie miesiące upłynęły w PKP Cargo pod znakiem konfliktu ze związkami zawodowymi. – Wcześniej zawsze uzyskiwaliśmy konsensus, choć w warunkach trudnych negocjacji – mówił „RK" Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych i prezydent Związku Zawodowego Maszynistów. Jego zdaniem działania PKP były „nakierowane na zemstę" za to że, ujawniono planowaną podwyżkę dla członków zarządu PKP Cargo w wysokości 10 tys. złotych, podczas gdy pracownikom proponowano podwyżkę w wysokości zaledwie 45 zł. Po ujawnieniu uchwały z podwyżek dla zarządu zrezygnowano.
Ponad połowa pracowników PKP Cargo opowiedziała się za rozpoczęciem strajku na tle podwyżek, który odbędzie się już w ten piątek. Mimo że zarząd mówił, że związkowcom chodzi „o 40 złotych", to w rzeczywistości oczekiwania są ponad dwukrotnie większe – chodzi o podwyżkę wysokości 250 zamiast 110 zł w wynagrodzeniu zasadniczym. Opisaliśmy to dokładnie w tym miejscu. Druga oś sporu dotyczy nowej centrali spółki w Katowicach. Przeniesienie do niej pracowników czterech zakładów PKP Cargo zadeklarowało w rządowym „Programie dla Śląska". Pracuje tam już pół tysiąca osób. Przenosinom najsilniej sprzeciwiają się pracownicy Śląskiego Zakładu w Tarnowskich Górach. Odbyła się już pikieta przed budynkiem.
Konflikty ze związkowcami rozpoczęły się jednak już wcześniej. Związkowcy mówili o „dyskredytacji strony społecznej przez władze PKP". Chodzi o sprawę Józefa Wilka, związkowca, który został wyrzucony ze spółki. W styczniu Sąd Rejonowy w Nowym Sączu oddalił pozew Józefa Wilka o przywrócenie do pracy. Sędziowie potwierdzili, że związkowiec naruszył prawo pracy, m.in. fałszował karty pracy i pobierał nienależne wynagrodzenie. Sprawę przypominamy tutaj. Sami związkowcy nie uwierzyli w zarzuty i ponownie wybrali Wilka szefem zakładowej „Solidarności” w Zakładzie Południowym PKP Cargo.
Sytuację w spółce mocno skrytykował minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Zaznaczył, że nie popiera strajku, ale jak relacjonje PAP, „rozumie tych, którzy chcą protestować, ich rozgoryczenie i powody, dla których sięgają po takie instrumenty". To m.in. na jego prośbę przełożono strajk, który miał się odbyć już 9 listopada.
Zmiany w PKP
Wczoraj, 13 grudnia, zaledwie dwa dni po powołaniu go na to stanowisko rezygnację złożył nowy prezes PKP Bogusław Kowalski. Przyczyną nagłej dymisji były pojawiające się w mediach oskarżenia o dawną współpracę z aparatem komunistycznej Służby Bezpieczeństwa. O tej sprawie piszemy więcej tutaj.
Kowalski zastąpił na stanowisku Jakuba Karnowskiego, który podał się do dymisji z końcem listopada. Ze stanowiska ustąpił także członek zarządu Piotr Ciżkowicz. Na początku grudnia minister Adamczyk wymienił skład rady nadzorczej PKP SA. O nowych członkach rady piszemy tutaj.
– Przyjdzie czas na głęboką analizę dokonań zarządu PKP SA i pozostałych spółek z grupy – mówił w rozmowie z portalem "RynekInfrastruktury.pl" po objęciu stanowiska minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.